Quinton Hosley: Każdy mecz to osobna historia

Stelmet Zielona Góra w minioną sobotę dość niespodziewanie przegrał w Tarnobrzegu z miejscowym Jeziorem 95:99. Zdaniem Quintona Hosleya, głównym powodem porażki jego zespołu była słaba obrona.

Już kolejny mecz z rzędu, podopieczni Mihailo Uvalina dają zdobyć rywalom wiele punktów. Quinton Hosley uważa, że właśnie ten element zaważył na przegranej Stelmetu w Tarnobrzegu. - Nasza obrona była zła, szczególnie niektóre nasze rotacje... Ale musimy się odkuć, odbić, zapomnieć o tym i po prostu następnym razem lepiej się przyłożyć. Mamy nowego zawodnika, on musi się zgrać z nami, my z nim, musimy bardziej się przykładać w obronie, być bardziej uważni i lepiej komunikować się ze sobą szczególnie w obronie - ocenił.

Amerykanin zagrał dobre spotkanie. "T2" zdobył 17 punktów, a do tego zapisał na swoim koncie 7 zbiórek. - Próbowałem grać agresywnie. Próbuję tak grać od czasu... Kiedy to było? To było dwa mecze temu? Kiedy złapałem faule i ugrałem 4 punkty. Próbuje być bardziej agresywny, zaangażowany na parkiecie, próbuję wywierać presję w obronie, żeby wymóc na przeciwniku rzut z jak najtrudniejszej pozycji. Na tym chcę się skupiać do końca sezonu, być bardziej agresywnym ale też być jeszcze bardziej aktywnym w ataku - dodał jeden z liderów Stelmetu.

Gra drużyny z Zielonej Góry jest nieprzewidywalna. Podopieczni Mihailo Uvalina potrafią wygrać z mocnymi zespołami europejskimi, a po kilku tygodniach przegrać pojedynek z ligowym średniakiem. - Każdy mecz to osobna historia. Musimy być bardziej konsekwentni w grze, równi. Czasem wyglądamy na naprawdę mocnych, grając z tymi lepszymi drużynami a z tymi słabszymi przegrywamy, tak jak teraz, więc sumując to musimy być bardziej równi niż do tej pory, nawet wtedy kiedy gramy na wyjeździe - zakończył Hosley.

Quinton Hosley zagrał dobry mecz w Tarnobrzegu
Quinton Hosley zagrał dobry mecz w Tarnobrzegu
Komentarze (5)
avatar
James LB
2.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
weź lepiej chłopie wracaj do domu... za taka kase kompletnie nic nie pokazuje !!!! 
avatar
maba
1.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Słuchałem końcówke meczu jadąc samochodem w radiu ZG, jak w ostatnich sekundach QH miał piłke to byłem pewny, że wje...my mecz i tak się niestety stało! 
avatar
yuno
1.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja bym wolał żeby T2 grał na PF, mniej rzutów, więcej penetracji, trener powinien trochę ograniczyć jego rzutowe szaleństwa, wtedy wszyscy by mieli o nim zupełnie inne zdanie niż teraz. 
luksin
1.01.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
gdyby tylko hosleyowi chcialo sie grac cale mecze na pelnej koncentracji to nie ma zawodnika w plk ktory moglby go zatrzymac...a jezeli potwierdza sie plotki o tym ze stelmet kupi jeszcze jedne Czytaj całość