NBA: Rewelacja ligi nie przestaje zadziwiać

Golden State Warriors są prawdziwą rewelacją obecnego sezonu NBA. Wojownicy w środę pokonali Los Angeles Clippers 115:94 i z bilansem 22-10 są w ścisłej czołówce Konferencji Zachodniej!

Warriors z łatwością zwyciężyli zespół, który jeszcze niedawno notował serię 17 kolejnych wygranych. Tym razem w Oracle Arena błyszczeli Wojownicy, a najlepszym zawodnikiem spotkania okazał się Stephen Curry. Lider gospodarzy 25 ze swoich 31 punktów zdobył w pierwszej połowie, kiedy miejscowi osiągnęli 12-punktowe prowadzenie.

24 punkty i 13 zbiórek miał David Lee.

Goście przystępowali do meczu z wiadomością o śmierci syna prezydenta klubu Donalda Sterlinga. Najlepiej w ich szeregach zaprezentował się Chris Paul, który oprócz 23 punktów zanotował także sześć asyst.

***

Oklahoma City Thunder przerwała serię dwunastu wygranych z rzędu. Wicemistrzowie NBA nie sprostali na własnym parkiecie Brooklyn Nets (93:110) a pierwsze w karierze wykluczenie z gry zanotował Kevin Durant.

33 punkty dla Nets zdobył Joe Johnson a Deron Williams do 19 oczek dołożył także 13 asyst. Goście prowadzili już różnicą 23 punktów, po to aby całą przewagę roztrwonić w drugiej połowie. Kolejny run okazał się już zwycięski, a w jego końcówce za kłótnie z arbitrem z parkietu wyleciał Durant.

To ważna wygrana dla ekipy z Brooklynu, która gra przeciętnie, a niedawno dostała 31-punktowe lanie od San Antonio Spurs.

***

Dopiero po dogrywce Dallas Mavericks ulegli Miami Heat. Mistrzowie NBA triumfowali 119:109 a kapitalne zawody rozegrał LeBron James, który otarł się o triple-double. "LBJ" zapisał na swoim koncie 32 punkty, 12 zbiórek i dziewięć asyst.

Jeszcze na trzy minuty przed końcem czwartej kwarty goście z Teksasu prowadzili 100:94, jednak gospodarze do końca meczu zanotowali serię 25:9. W ekipie Żaru 27 oczek dorzucił Dwyane Wade a 17 miał Chris Bosh. Było to 15 zwycięstwo Miami w 17 meczu we własnej hali.

- Mamy pełne zaufanie do naszej drużyny, talentu i egzekucji. Ufamy sobie nawzajem i potrafimy wyjść z takich opresji jak w tym meczu - powiedział Bosh.

30 punktów dla Dallas wywalczył O.J. Mayo a powracający po kontuzji Dirk Nowitzki miał 19 oczek.

Wyniki:

Cleveland Cavaliers - Sacramento Kings 94:97
(K. Irving 22, D. Waiters 20, A. Gee 16 - J. Thompson 19, D. Cousins 18, F. Garcia 14)

Indiana Pacers - Washington Wizards 89:81
(P. George 29, D.J. Augustin 18, R. Hibbert 13 - J. Crawford 20, K. Seraphin 16, Nene 15)

Orlando Magic - Chicago Bulls 94:96
(J. Nelson 32, N. Vucevic 20, A. Afflalo 19 - C. Boozer 31, L. Deng 23, T. Gibson 21)

Toronto Raptors - Portland Trail Blazers 102:79
(T. Ross 26, D. DeRozan 24, E. Davis 19 - D. Lillard 18, L. Aldridge 14, W. Matthews 12)
 
Boston Celtics - Memphis Grizzlies 83:93
(P. Pierce 17, K. Garnett 12, R. Rondo 11 - M. Conley 23, R. Gay 19, T. Allen 15)

Miami Heat - Dallas Mavericks 119:109 po dogr.
(L. James 32, D. Wade 27, C. Bosh 17 - O.J. Mayo 30, D. Nowitzki 19, V. Carter 15)

Houston Rockets - New Orleans Hornets 104:92
(J. Harden 31, O. Asik 21, P. Patterson 15 - R. Anderson 18, G. Vasquez 15, R. Lopez 12)

Milwaukee Bucks - San Antonio Spurs 110:117
(B. Jennings 31, J. Henson 20, M. Dunleavy 19 - T. Duncan 28, T. Parker 23, M. Ginobili 16)

Oklahoma City Thunder - Brooklyn Nets 93:110
(K. Durant 27, R. Westbrook 26, S. Ibaka 14 - J. Johnson 33, B. Lopez 25, D. Williams 19)

Utah Jazz - Minnesota Timberwolves 106:84
(G. Hayward 17, E. Kanter 15, P. Millsap 14 - K. Love 13, A. Szwed 13, A. Kirilenko 12)

Golden State Warriors - Los Angeles Clippers 115:94
(S. Curry 31, D. Lee 24, K. Thompson 19 - J. Crawford 24, C. Paul 23, M. Barnes 19)

Komentarze (7)
avatar
DamianCKM
3.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boozer 31pkt nie wierze, gratulacje. Szkoda Bostonu, kolejna porażka... 
avatar
TOKI1234
3.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po serii 17 zwycięstw przyszły dwie porażki z rzędu. Przyznam że po ciuchu liczyłem na to że 4 stycznia Lakers przerwie passe Clippers. Teraz już chciałbym żeby tylko Lakers wygrali. 
avatar
Romano
3.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fantastycznie grają Warriors w tym sezonie , życzę im jak najlepiej. Spora niespodzianka w OKC, nie przypominam sobie kiedy gospodarze przegrali u siebie tak wyrażnie. 
OKC
3.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to dobrze. Według mnie Marcin potrzebuje dobrego rozgrywającego, bo sam ma problemy z kreowaniem sobie akcji. Przy Rondo spokojnie mógłby kręcić się w granicach 15/10 co mecz. No po prostu m Czytaj całość
avatar
jaet
3.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzieliście "wyczes" Blake'a Griffina za trzy ?? Ławka GSW kwiczała ze śmiechu, a Shaq ma kolejny piękny epizod do swojej serii...