Trefl opuści kotwicę? - zapowiedź meczu Kotwica Kołobrzeg - Trefl Sopot

O Treflu Sopot nadal jest głośno w mediach. Wszystko to za sprawą Przemysława Zamojskiego. Ostatnie mecze żółto-czarnych pokazują jednak, że koszykarzom ta sprawa nie przeszkadza w grze.

Piotr Wiśniewski
Piotr Wiśniewski

Podopieczni Mariusza Niedbalskiego na zakończenie 2012 roku pewnie pokonali AZS Koszalin i także w piątek będą faworytami potyczki z jednym z najsłabszych zespołów Tauron Basket Ligi. Sopocianie ostatnio są w wysokiej formie, wyraźnie złapali wiatr w żagle, o czym świadczą trzy kolejne łatwe wygrane z: Polpharmą Starogard Gdański, Startem Gdynia i wspomnianymi już akademikami z Koszalina.

W tych meczach wicemistrzowie Polski pokazali swoje atuty w ofensywie - rzucali rywalom średnio powyżej 85 punktów. - Zagraliśmy bardzo dobre zawody, patrząc przez pryzmat tych ostatnich spotkań, które prowadził trener Mariusz Niedbalski. Można powiedzieć, że zagraliśmy najlepszą obronę za czasów kadencji nowego szkoleniowca - komentował postawę swojej drużyny Marcin Stefański w rozmowie z naszym portalem.

Skąd tak dobra postawa wicemistrzów Polski? - Agresywna obrona na całym parkiecie jest jednym z elementów rozpoznawczych naszego zespołu. Mógłbym także zaliczyć do tego grę z kontrataku. Chcemy być także bardzo konsekwentni w grze 5 vs. 5. Wszystko chcielibyśmy robić dobrze, ale myślę, że małymi kroczkami będziemy szli do przodu - przyznał koszykarz Trefla.

Wygrane te pokazały, że zespół bardzo dobre funkcjonuje nawet bez Przemysława Zamojskiego, o którego sprawie na bieżąco informujemy. W czwartek okazało się, że reprezentant Polski jeszcze trochę poczeka zanim wyjdzie na parkiet, gdyż jego sprawa trafi do sądu w Genewie. Na pewno całe to zamieszanie najbardziej odbija się na samym koszykarzu.

Powodów do radości nie mają także fani Kotwicy. Czarodzieje z Wydm fatalnie spisują się na wyjazdach, gdzie nie wygrali jeszcze meczu. Na domiar złego w ostatniej przedsylwestrowej kolejce ekipa prowadzona przez Tomasza Mrożka została znokautowana w Gdyni przez Asseco Prokom i gdyby nie niedawna wygrana z Jeziorem Tarnobrzeg kołobrzeżanie mieliby na koncie serię sześciu kolejnych porażek.

Jednak nawet wysoko wygrany przez Trefl pierwszy mecz z Kotwicą nie może uśpić graczy Niedbalskiego. Czarodzieje z Wydm mimo, że mają na koncie tylko cztery zwycięstwo, to potrafili sprawić sensację ogrywając na własnym parkiecie Stelmet Zielona Góra.

Początek meczu Kotwica Kołobrzeg - Trefl Sopot w piątek 4 stycznia 2013 roku o godz. 18.

Mam carte blanche u trenera Niedbalskiego - I część rozmowy z Filipem Dylewiczem, kapitanem Trefla Sopot  

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×