Z nowym rokiem nowym krokiem? - zapowiedź meczu Rosa Radom - Anwil Włocławek
Odmieniony zespół Rosy podejmie w sobotnie popołudnie Anwil Włocławek. Przyjezdni będą chcieli zrewanżować się za sensacyjną porażkę z pierwszej rundy, natomiast gospodarze - odbić od ligowego dna.
Nie tylko z nowymi zawodnikami w składzie podejdą do sobotniego meczu piętnastej kolejki Tauron Basket Ligi ekipy z Radomia i Włocławka. Zwłaszcza w szeregach beniaminka doszło w przerwie świąteczno-noworocznej do dużych zmian - ze stanowiskiem pierwszego szkoleniowca pożegnał się Mariusz Karol, którego zastąpił Wojciech Kamiński.
Nie od dziś wiadomo, że osoba nowego trenera dodatkowo motywuje zawodników, co przekłada się na wyniki zespołu. Zapewne tego oczekują kibice Rosy, rozczarowani ostatnimi wynikami swoich pupili. "Gorzej już być nie może" - ciśnie się na usta w kontekście aktualnej pozycji radomian w tabeli.
Nie należy zapominać o tym, iż w minionych dniach w szeregach Anwilu także doszło do roszady w składzie - Ryana Wrighta zastąpił Adam Łapeta, o czym informowaliśmy tutaj. Dotychczasowej części sezonu polski center nie może zaliczyć do udanych. - Mam nadzieję, że we Włocławku odbuduję się po słabszym początku obecnych rozgrywek - mówi.Ronald Dorsey: Wiele dobrego słyszałem o Polsce
Rottweilery pałają żądzą rewanżu za sensacyjną porażkę z pierwszej rundy, kiedy przed własną publicznością ulegli Rosie 63:65. Wtedy drużynę z Kujaw prowadził jeszcze Dainius Adomaitis, którego niedługo później zastąpił Milija Bogicević.
Gospodarzom rewanżowego pojedynku w odniesieniu zwycięstwa ma pomóc nowy skrzydłowy, Ronald Dorsey. Trener Wojciech Kamiński nie składa jednak buńczucznych zapowiedzi. - Mamy wielką nadzieję, że już w najbliższym meczu pokażemy kibicom nasze nowe oblicze. Chcemy zaprezentować dobry basket, z twardą obroną i szybkimi kontratakami - mówi ostrożnie na łamach oficjalnej strony klubu.
Radomianie zdają sobie sprawę z siły swojego najbliższego rywala. - Trzeba pamiętać, że Anwil to bardzo mocna ekipa, grająca agresywną obronę. Po zmianach kadrowych prezentują zupełnie inny poziom koszykówki i nagle z drużyny, która miała walczyć zaledwie o ósemkę, są kandydatem do walki o czwórkę - podkreśla szkoleniowiec beniaminka.
Wojciech Kamiński w najbliższą sobotę zaprezentuje się przed radomską publicznością
survival1
Zgłoś komentarz
Al Paczino
Zgłoś komentarz
