Zawodnicy ze Zgorzelca zanotowali zaledwie 38 procent skuteczności w rzutach z gry, co przy wskaźniku rywali na poziomie 51 procent miało olbrzymie znaczenie dla czteropunktowej porażki.
Przygranicznej drużynie w drodze do sukcesu nie pomogły nawet 24 "oczka" bardzo dobrze dysponowanego tego dnia Djordje Micicia, który okazał się najskuteczniejszym graczem meczu.
W pierwszej konfrontacji obu drużyn zespół z Estonii triumfował w Zgorzelcu 81:80, a decydujące punkty wywalczył wtedy Keith McLeod. Tym razem bohater tamtego starcia wywalczył 9 punktów, 6 zbiórek, 5 asyst i 3 przechwyty.
W Tallinie największy wkład w zwycięstwo nad Turowem mieli Gregor Arbet i Bamba Fall - autorzy odpowiednio 18 i 15 punktów dla BC Kalev.
W Tallinie podopieczni Miodraga Rajkovicia fatalnie "weszli" w mecz (przegrywali już nawet 26:14), jednak w końcówce pierwszej połowy złapali swój rytm i przed drugą połową prowadzili 40:32, a było to największe prowadzenie Turowa w całym meczu.
Po zmianie stron gospodarze opanowali jednak wydarzenia na parkiecie, odrobili straty i w końcówce zapewnili sobie sukces. Był to dopiero druga wygrana BC Kalev w całych rozgrywkach Zjednoczonej Ligi VTB. Oba odniesione nad ekipą ze Zgorzelca.
Turów po rozegraniu 10. spotkań zajmuje ostatnie dziesiąte miejsce w tabeli grupy A.
Wynik:
BC Kalev/Cramo Tallin - PGE Turów Zgorzelec 72:68 (18:10, 14:30, 22:15, 18:13)
BC Kalev:
Gregor Arbet 18, Bamba Fall 15, Keith McLeod 9, Gert Dorbek 8, Gary Wilkinson 7, Tyshawn Abbott 6, Armands Skele 5, Tanel Sokk 4.
PGE Turów: Djordje Micic 24, Damian Kulig 10, Aaron Cel 8, Łukasz Wichniarz 8, Vukasin Aleksic 5, Ivan Zigeranovic 5, Piotr Stelmach 4, Ivan Opacak 3, David Jackson 1,