Bardzo dobry Gortat, bardzo słabi Suns

16 punktów i 14 zbiórek zanotował Marcin Gortat, ale Phoenix Suns znów polegli. Tym razem z Milwaukee Bucks 99:108. To już 24. porażka Słońc w tym sezonie!

Marcin Gortat zanotował 13. double-double w sezonie. W ciągu 35 minut trafił siedem z 11 prób z gry oraz oba rzuty wolne. Dało to w sumie 16 punktów. Polak miał także 14 zbiórek, z czego aż pięć na atakowanej tablicy. Miał również trzy asysty, cztery straty i blok.

Dobry występ łodzianin nie przełożył się jednak na końcowy sukces Słońc, które przegrały 10 mecz z rzędu na wyjeździe! W pierwszej połowie podopieczni Alvin Gentry grali skutecznie i schodząc na przerwę prowadzili sześcioma oczkami. Gortat do przerwy miał już 14 punktów.

W drugiej połowie powtórzyła się sytuacja z poprzednich spotkaniach - Suns byli już inną drużyną. Stracili dobrą skuteczność, popełnili coraz więcej strat i pozwolili rozkręcić się na dobre liderowi Milwaukee - Brandonowi Jenningsowi. Leworęczny snajper miał 29 punktów i dziewięć asyst.

- Wszystko znów zaczęło się psuć w drugiej połowie - powiedział Gortat. - Jennings przejął mecz, zaczął trafiać trójki, a my nie potrafiliśmy go zatrzymać - dodał.

Warto dodać, że Bucks przystąpili do meczu z nowym trenerem. Scotta Skilesa zastąpił Jim Boylan, który w swoim debiucie przerwał czteromeczowe pasmo porażek Kozłów.

21 punktów dla Phoenix uzbierał Goran Dragić a 18 dołożył Jared Dudley. Suns z bilansem 12-24 zajmują przedostatnie, 14. miejsce w Konferencji Zachodniej. W środę zagrają na wyjeździe z Boston Celtics.

Milwaukee Bucks - Phoenix Suns 108:99 (26:33, 24:23, 30:20, 28:23)
(B. Jennings 29, M. Ellis 13, E. Ilyasova 12 - G. Dragic 21, J. Dudley 18, M. Gortat 16 (14 zb))

Źródło artykułu: