Goście wykorzystają kłopoty rywali? - zapowiedź meczu Start Lublin - Astoria Bydgoszcz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wikana Start nie należy do grona gościnnych drużyn. W sobotę będzie mu jednak niezwykle trudno o wygraną, gdyż zmaga się z problemami kadrowymi.

Olbrzymim osłabieniem dla lubelskiego zespołu jest brak jego najlepszego strzelca - Tomasza Celeja. Bez doświadczonego skrzydłowego Wikana Start Lublin przegrał z Spójnią 56:70. Wyprawa do Stargardu Szczecińskiego mogła zakończyć się blamażem, jednak gościom udało się nieco zmniejszyć aż 27-punktową stratę.

W sobotni wieczór na parkiecie zabraknie również Łukasza Wilczka. Czołowy podający I ligi musi odpokutować karę za trzy przewinienia techniczne. To pozwoli Sebastianowi Szymańskiemu po raz pierwszy w sezonie pojawić się w wyjściowym składzie. W obliczu absencji Celeja pozyskany z PGE Turowa Zgorzelec koszykarz jest główną bronią Wikany Startu pod względem rzutów z dystansu.

Lublinianie pozostają niepokonani na własnym parkiecie od listopada 2012 roku. Pod żadnym pozorem nie mogą pozwolić sobie na przerwanie tej passy jeśli wciąż poważnie myślą o awansie do fazy play-off. Obecnie tracą tylko punkt do ósmej w tabeli Budimpex-Polonii Przemyśl.

Z kolei Franz Astoria porównywalnie radzi sobie zarówno przed własną publicznością, jak i na wyjazdach. Ostatnio bydgoski zespół udowodnił, że nie jest chłopcem do bicia i ma charakter. Potrafił podnieść się po klęsce we Wrocławiu, gdzie uległ WKS Śląskowi 53:104. Już w następnej kolejce beniaminek odprawił z kwitkiem wyżej notowaną BM SLAM Stal Ostrów Wlkp..

Bydgoszczanie mają w swoich szeregach asa - Mateusza Bierwagena. Ten 24-letni zawodnik aż 7-krotnie zdobywał co najmniej 20 punktów i jest najskuteczniejszym koszykarzem w I lidze. Piętą achillesową Astorii jest zaś postawa rezerwowych. - Brakuje nam trochę rotacji na ławce, gdyż w przypadku jakiegoś urazu zostajemy z szóstką zawodników - nie ukrywa trener Jarosław Zawadka.

Sobotni przeciwnicy sąsiadują w tabeli. Choć znacznie im bliżej do jej dna, to nadal ambitnie spoglądają w kierunku czołowej ósemki. Kto zwycięży i przybliży się do zrealizowania marzenia o uniknięciu walki w play-out? Początek sobotniego meczu w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli przy Alejach Zygmuntowskich 4 o godz. 18:00.

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
Kaczka
19.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro Asta umiała wykorzystać osłabienie Stali, to czemu miałaby tego nie powtórzyć w Lublinie. Droga do 10 miejsca podana na tacy ;)  
daveed
19.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no dokładnie - ja miałem wielkie nadzieje co do meczu w Przemyślu, a jak zobaczyłem wynik, to wierzyć mi się nie chciało... niemniej Lublin u siebie jest mocny tak czy tak i będzie ciężko, aczk Czytaj całość
avatar
Krashan Bhamaradżanga
19.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Przemyslu tez mieli i wiemy jak sie skonczylo...  
barakuda
19.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Asta ma wyjątkową okazję żeby ten mecz wygrać.