Jak Dawid z Goliatem - zapowiedź spotkania AZS Radex Szczecin - AZS WSGK Polfarmex Kutno

Starcie drugiego z dwunastym zespołem ligi teoretycznie nie powinno budzić większych emocji. Z pewnością inaczej będzie w spotkaniu, które niedzielnym wieczorem rozegrane zostanie w szczecińskim SDS.

Trwający wciąż sezon zmagań w ramach I ligi koszykówki mężczyzn jest niezwykle wyrównany. Świadczy o tym fakt, iż zespoły z miejsc od szóstego do dwunastego dzieli różnica zaledwie dwóch punktów. To z kolei oznacza, że wciąż wiele drużyn liczy się w walce o upragnione play-off.

AZS Radex Szczecin w najbliższej kolejce zmierzy się z jedną z najsilniejszych ekip ligi. Kutnianie zajmują w chwili obecnej drugie miejsce w ligowej tabeli. Jednak ostatnimi czasy na drobne urazy w tym zespole narzekali Hubert Mazur, Łukasz Kwiatkowski i Grzegorz Małecki, co w pewnym stopniu jest osłabieniem drużyny.

W ubiegłą środę podopieczni trenera Zbigniewa Majcherka wygrali na wyjeździe z UMKS-em Kielce 84:66. Praktycznie od początku spotkania kontrolując jego przebieg. Najskuteczniejszym strzelcem akademików w tamtym starciu był Karol Pytyś. Center AZS-u był nie do zatrzymania i zdobył 25 punktów. Ponadto jeszcze czterech zawodników ze Szczecina przekroczyło liczbę dziesięciu oczek zdobytych w tamtej konfrontacji. Byli to: Łukasz Pacocha, Jerzy Koszuta, Maciej Majcherek oraz Łukasz Biela.

AZS WSGK Polfarmex Kutno w minionej kolejce mierzył się przed własną publicznością z Polski Cukier SIDEn Toruń. Kutnowska drużyna wygrała 74:67 te prestiżowe derby. Najlepszym strzelcem zespołu został Dawid Bręk z dwudziestoma jeden oczkami swoim na koncie (w tym 5/9 za trzy).

Nadchodzące wielkimi krokami spotkanie będzie wyjątkowe z pewnego względu. Mianowicie w pierwszej rundzie fazy zasadniczej akademicy doznali bolesnej porażki w Kutnie. Przegrywając w pierwszej kwarcie 3:28. Szczecinianie chcą się zrewanżować. - Mamy bojowe nastroje. AZS Kutno to na pewno wymagający przeciwnik. Myślę, że jeśli na swojej hali zagramy na sto procent, to jesteśmy w stanie powalczyć i to najbliższe spotkanie wygrać. Przy tej konfrontacji na pewno pamiętamy, że ten poprzedni mecz kompletnie nam nie wyszedł. Myślę, że nie ma co więcej rozpamiętywać, bez wątpienia chcemy się zrewanżować - komentuje Jerzy Koszuta.

Początek spotkania w Szczecinie już w najbliższą niedzielę o godzinie 18.

Źródło artykułu: