Przed rokiem Allan Houston także próbował swoich sił w New York Knicks. Już na obóz przygotowawczy spóźnił się jednak o tydzień, bowiem na świat przyszła jego córeczka. Podczas samych treningów spisywał się bardzo słabo i po kilku dniach zrezygnował, twierdząc że nie jest fizycznie gotowy do gry w NBA. Tym razem jednak ma być inaczej, bowiem Houston solidnie przepracował lato.
Osoba blisko związana z zawodnikiem twierdzi, że będzie to ostatnia szansa powrotu na parkiety. Po raz ostatni Houston występował w sezonie 2004/2005. Wydaje się, że Knicks są zainteresowani usługami swojego byłego gracza, zwłaszcza że jego dyspozycja wygląda dużo lepiej niż rok temu. Prezydent klubu Donnie Walsh może także zaproponować 37-latkowi funkcję w sztabie ekipy z Nowego Jorku, w przypadku gdyby rzucający obrońca nie dał rady powrócić w roli zawodnika.
Houston reprezentował barwy New York Knicks w latach 1996-2005. W tym czasie był czołowym strzelcem zespołu, doprowadzając drużynę do finału ligi w 1999 roku. Dwukrotnie wybierany był do Meczu Gwiazd a w 2000 roku wraz z reprezentacją USA sięgnął po złoty medal olimpijski na igrzyskach w Sydney. Absolwent uniwersytetu w Tennessee po dziś dzień znajduje się w czołówce najlepszych strzelców za trzy punkty, w całej historii NBA.