Dawid Przybyszewski: Zagrałem tak jak potrafię

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dawid Przybyszewski rozegrał kapitalne zawody przeciwko Treflowi Sopot. To w dużej mierze dzięki niemu koszykarze Jeziora Tarnobrzeg odnieśli zwycięstwo nad wicemistrzem Polski.

Jeziorowcy rozegrali bardzo dobre zawody przeciwko Treflowi. - Może to niespodzianka dla niektórych. Ciesze się, że pokazaliśmy charakter, że potrafimy grać z najlepszymi. Brakowało nam takich wygranych. Wreszcie pokazaliśmy, że możemy i z takimi ekipami wygrywać. Niewiele przecież zabrakło z Asseco czy Turowem - powiedział środkowy Jeziora Dawid Przybyszewski.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

W końcówce zawodów gospodarze prowadzili różnicą nawet 20 oczek. Ostatecznie wygrali 92:78 co i tak budzi respekt. - Wydaj mi się, że wiele drużyn z dołu tabeli czuje się mocnych. Musimy temu dorównać zarówno fizycznie jak i psychicznie. To będzie dla nas ciężki okres. Jest sporo meczów i niewiele dni przerwy między nimi. Ta wygrana to jednak dobry prognostyk i zobaczymy jak będzie nam wychodziła gra w drugiej rundzie - dodał 31-latek.

Przybyszewski po raz kolejny zaliczył double-double w tym sezonie. Środkowy Jeziorowców zaskoczył wszystkich swoją postawą, w tym rywali. Zagrał dobrze zarówno w ataku jak i w obronie. - Atak wychodzi z obrony. Cieszę się, że potrafiliśmy powstrzymać Trefl. Rzucili co prawda 78 punktów, ale my z kolei aż 92. Ta się powinno budować atak. Mam nadzieję, że będziemy grać tak dalej - kontynuuje.

Na treningach Przybyszewskiego mocno motywuje kapitan Jeziora Jakub Dłoniak, który często udziela mu rad, aby wykorzystywał swoje możliwości fizyczne. - Zagrałem tak jak potrafię. Mam nadzieję, że będę tak grał coraz częściej. Gra w ekstraklasie mi służy. Mam nadzieję, że taką waleczność pokażemy w kolejnych meczach - stwierdził mierzący 215 cm wzrostu zawodnik ekipy z Tarnobrzega.

Już w piątek zaczyna się batalia o dwa miejsca premiowane awansem do najlepszej ósemki. Jeziorowcy zaczną trzema meczami u siebie, co może mieć spore znaczenie dla losów tej rywalizacji. - Trudno przewidzieć coś w tym momencie. Nasza hala jest naszym atutem. Musimy poprawić grę na wyjeździe i wyszarpać kilka wygranych na obcych parkietach jeśli myślimy o ósemce. Będziemy zapewne walczyć z AZS Koszalin, który nam w tym sezonie leży oraz z Polpharmą Starogard Gdański, z którą graliśmy w kratkę - zakończył Dawid Przybyszewski

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
barakuda
11.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uważam Dawida za fajnego , spokojnego gościa i życzę mu aby na takim sportowym poziomie pozostał jak najdłużej. Zaskoczył mnie przyznam bo tamten sezon miał słabszy ale moze sie przełamał i bed Czytaj całość
cavalier
10.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zagrałeś super Dawid, trzymaj tak dalej. Potrzebna jest taka Twoja gra, a z Treflem pokazałeś, że potrafisz. Naprzód Dawid, śmiało!