Adam Hrycaniuk: Nasi agenci szukają klubów

- Jeśli jednak będziemy brnęli donikąd to będzie coraz ciężej i nie ukrywam, że te czarne myśli czasami przechodzą przez moją głowę - potwierdza Adam Hrycaniuk

- Sytuacja się w ogóle nie zmieniła od tygodnia, czy nawet dwóch. 50% obniżki to jest dużo i na pewno ciężko byłoby się zgodzić na takie cięcia. Czekamy na rozwój sytuacji w Asseco Prokomie. My przychodzimy na treningi z chęcią i atmosfera jest o dziwo bardzo dobra - mówi Adam Hrycaniuk z Asseco Prokomu Gdynia.

Środkowy z Gdyni przyznaje, że jego agent cały czas aktywnie "penetruje" rynek. - Nasi agenci rozmawiają z klubami. Informowali mnie wcześniej, jakie zespołu są zainteresowane moją osobą, ale nie chcę o nich mówić, żeby nie wzbudzać sensacji. Nasi agenci są po to, żeby wypracowali jak najkorzystniejszą ofertę z innego klubu - dodaje Hrycaniuk.

Sam gracz przyznaje, że jeśli odchodziłby z Asseco Prokomu to tylko i wyłącznie do polskiego zespołu. - Nie jestem gotowy na wyjazd do klubu zagranicznego. Zaczęliśmy ten sezon jako zawodnicy Asseco i chcielibyśmy doprowadzić to do samego końca. Ta sytuacja zaczyna nas nieco przerastać i sami nie wiemy, jak do tego ustosunkować. Jeśli jednak będziemy brnęli donikąd to będzie coraz ciężej i nie ukrywam, że te czarne myśli czasami przechodzą przez moją głowę - potwierdza Adam Hrycaniuk.

- Myślę, że odejście jednego zawodnika mogłoby przyczynić się do "efektu domina". Ten transfer jednak się nie stanie, dopóki nie spotkamy się z prezesem Sęczkowskim i nie wyjaśnimy tej sytuacji - kończy środkowy Asseco Prokomu Gdynia.

Komentarze (8)
avatar
fiflakdzg
12.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Proszę Cię, wróć na żużel i nie pisz tutaj głupot.. koszykówka to nie piłka nożna, tutaj zawodników się nie kupuje.. nie masz chyba zbytnio pojęcia o funkcjonowaniu klubów i tym jak w ligach ko Czytaj całość
avatar
Wo Falubaz-Zastal
12.03.2013
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
avatar
Jańcio Wodnik
12.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Postawa władz Gdyni mnie w ogóle nie dziwi. Jak dostawali za darmo bilety, to przychodzili całymi rodzinami. Bo Krauze miał gest i 6 sektorów przeznaczał dla krawaciarzy (pseudo VIP-ów).Teraz j Czytaj całość
Grzegorz Talar
12.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sądzę, że prezes "jedzie na tym samym wózku" co gracze i sam nie jest pewny swojej przyszłości. moim zdaniem, działacze nie mają żadnych konkretnych informacji od sponsora tytularnego i muszą, Czytaj całość