5 
Andrej Urlep niczym czarodziej odmienił oblicze Energi Czarnych Słupsk. Pod jego wodzą słupszczanie rozegrali cztery spotkania i wszystkie zakończyły się ich triumfem. W ostatni piątek w derbowym pojedynku Czarni pokonali AZS Koszalin 85:77.
Po tych ostatnich zwycięstwach słupszczanie uwierzyli, że mogą pokrzyżować plany najlepszym. O tym na naszych łamach wspominał Michał Nowakowski. - Chcemy awansować do pierwszej czwórki, aby w pierwszej rundzie play-off mieć przewagę własnego parkietu. To dla nas bardzo istotna kwestia, gdyż wiemy, że przy naszych kibicach jesteśmy w stanie pokonać każdego. Jednak, które miejsce zajmiemy dowiemy się dopiero pod koniec kwietnia - mówił po meczu derbowym skrzydłowy Energi Czarnych.
W czwartkowy wieczór gracze Urlepa rozegrają pierwsze spotkanie w "szóstkach". Zmierzą się na wyjeździe z mistrzem Polski - Asseco Prokomem Gdynia. Gdyby ten mecz odbywał się w normalnych warunkach to zdecydowanym faworytem byliby gospodarze, ale przy obecnej sytuacji to trudno cokolwiek wyrokować. W gdyńskim obozie w ostatnim czasie jest wiele zamieszenia i nie wiemy, czego możemy spodziewać się po graczach Andrzeja Adamka.
Niemal na 100 proc. będzie to ostatnie spotkanie dla niektórych zawodników w barwach Asseco Prokomu Gdynia. Zawodnicy dostali jasny przekaz, że mają szukać sobie nowych klubów. Wiemy, że Przemysław Zamojski ma przenieść się do Stelmetu Zielona Góra, Adam Hrycaniuk przeniesie się najprawdopodobniej do PGE Turowa Zgorzelec. Nieznana jest z kolei przyszłość Łukasza Koszarka. - Po rozmowie z prezesem Sęczkowskim można było jednak wnioskować, że taka sytuacja może się pojawić i to bardzo szybko. Powiedział nam, że mamy szybko znaleźć sobie nowe kluby - mówił na naszych łamach Łukasz Koszarek, rozgrywający z Gdyni.
Czwartkowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:30.
na Instagramie 
na Facebooku 
