Filip Dylewicz: Z Koszarkiem Stelmet będzie grał jeszcze lepszą koszykówkę

- Wydaję mi się, że spokój, doświadczenie i umiejętności Łukasza Koszarka mogą spowodować to, że Stelmet będzie grał jeszcze lepszą koszykówkę - mówi Filip Dylewicz z Trefla Sopot.

W poniedziałek działacze Stelmetu ogłosili transfer Łukasza Koszarka. Prawdę mówiąc wcześniej nie za wiele mówiło się o tym, że ten zawodnik może wzmocnić ekipę z Winnego Grodu. Częściej padało nazwisko Przemysława Zamojskiego, ale on na tę chwilę zostaje w Gdyni. - Myślę, iż nie tylko dla mnie jest to zaskoczenie, że Łukasz Koszarek trafił do Stelmetu Zielona Góra. Biorąc pod uwagę doniesienia, jakie dochodziły do nas z obozu Asseco, to było do przewidzenia, że Łukasz będzie na celowniku jednego z czołowych polskich klubów - mówi Filip Dylewicz, gracz Trefla Sopot.

Kapitan Trefla, jak mało kto, zna Koszarka. Jeszcze w poprzednim sezonie obaj występowali w Sopocie. Dylewicz jest przekonany, że działacze Stelmetu zrobili słusznie zatrudniając akurat jego osobę. - Stelmet jest drużyną, która mierzy w mistrzostwo Polski i jest to świetne posunięcie działaczy z Winnego Grodu. Biorąc pod uwagę potencjał, jaki drzemie w indywidualnych umiejętnościach każdego z zawodników to rzeczywiście powoduje to, że stają się oni jednym z poważniejszych kandydatów do mistrzostwa. Zespół z Winnego Grodu wiele zyska na osobie Koszarka, który jest niezwykle doświadczonym zawodnikiem - dodaje Dylewicz.

Wydaje się, że pozyskanie Koszarka spowoduje, że ekipa Mihailo Uvalina będzie grała jeszcze lepszą koszykówkę. - Często jest tak, że jednostki, które mają wielkie umiejętności, nie zawsze gwarantują sukcesy. Wydaję mi się, że spokój, doświadczenie i umiejętności Łukasza Koszarka mogą spowodować to, że Stelmet będzie grał jeszcze lepszą koszykówkę - potwierdza kapitan Trefla.

- Dojście Przemysława Zamojskiego również byłoby wzmocnieniem tej drużyny, ponieważ w ostatnim czasie znajduje się w wielkiej formie, ale czy zespołowi Stelmetu potrzebny byłby kolejny strzelec? To jest pytanie. Wiem, iż ściągnięcie Łukasza Koszarka spowoduje to, że inni zawodnicy będą uruchomieni znacznie częściej niż to było dotychczas - kończy Filip Dylewicz.

Komentarze (9)
avatar
fantrefla
19.03.2013
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Bożeee jacy wy jestescie zalosni zielonogorzanie....
Wam sie zupelnie w dupach poprzewracalo
Ja tylko czekam az jeden madry z drugim w maju zacznie pisac ze chcialby miec sklad
bouroussiss ,hr
Czytaj całość
avatar
ogrod87
18.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz


Wiem, iż ściągnięcie Łukasza Koszarka spowoduje to, że inni zawodnicy będą uruchomieni znacznie częściej niż to było dotychczas

Czytaj całość
avatar
Stelmet ZG
18.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Przemysława Zamojskiego mi tu dawać do Stelmetu na przyszły sezon!:) 
Michał21
18.03.2013
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Czy ja wiem czy dylewicz to taki dobry pomysł? Ma już chłop swoje lata, młodszy nie będzie...wolałbym zamiast niego kogoś młodszego z lepszymi widokami na przyszłość. 
avatar
mjrmors
18.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
gdyby dodać do Zastalu Dylewicza w następnym sezonie... ot się człowiek rozmarzył :)