Andrej Urlep podważa zasadę grania dwoma Polakami na parkiecie

Trener Andrej Urlep jest jednym z bardziej wyrazistych trenerów TBL. Słoweński szkoleniowiec przyzwyczaił kibiców do tego, że potrafi zabrać głos na każdy temat.

Tym razem Andrej Urlep podważył system grania dwoma Polakami na parkiecie. Ta zasada nie przypadła do gustu słoweńskiemu szkoleniowcowi. - Kłopotem nie jest liczba Polaków na parkiecie, ale to, że muszą być na parkiecie. To jest problem - mówi opiekun ekipy ze Słupska.

Trener Urlep ma w składzie tylko pięciu Polaków, co utrudnia prawidłową rotację podczas meczu. - Dlaczego ja mówię, że jest problem z zasadą przebywania dwóch Polaków na parkiecie? Dlatego, iż trzeba robić podwójne zmiany, co zmienia diametralnie obraz gry. Tak było chociażby na początku spotkania z Treflem, kiedy to Oded Brandwein doznał kontuzji i musiał zjeść. Nie miałem wyjścia i musiałem też ściągnąć z parkietu Dabkusa, żeby było dwóch Polaków na parkiecie - dodaje Andrej Urlep.

Przy słabszej ostatnio postawie Roberta Tomaszka te problemy z rotacją są jeszcze większe. Na dodatek kontuzji nabawił się Valdas Dabkus i trener Urlep w meczu z Treflem Sopot musiał szukać nowych rozwiązań. - Valdas doznał kontuzji na piątkowym treningu, dlatego nie mogłem z niego skorzystać w tym spotkaniu. Musieliśmy szukać nowych rozwiązań - stwierdził trener Energi Czarnych Słupsk.

Komentarze (11)
janusz11
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
przepis o 2 polakach jest jedynym sposobem zmuszającym do szkolenia POLSKICH zawodników , sprowadzamy zagranicznych trenerów podobno są dobrzy to niech coś robią i szkolą NASZYCH zawodników Czytaj całość
survival1
3.04.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
a nie lepsza byłaby zasada trener-Polak ?
przecież ci obecni zagraniczni nie nauczą grać w koszykówkę już ukształtowanych zawodników, widać to chociażby po wynikach w pucharach a nawet po posta
Czytaj całość
stefcio
2.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No cóż nam to też nie pasowało, na szczęście jakoś załataliśmy dziury, no i pozyskaliśmy Koszarka :), strach się bać co by było gdyby Łapeta u nas złapał kontuzję. 
avatar
Reixen ZG
2.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można by pomyśleć również o takim czymś jak płacenie klubom za to, że wystawiają np więcej niż 1 polaka w meczu (ileś minut, czy coś) i w taki sposób Ci co by chcieli mieli by 1 Polaka na parki Czytaj całość
avatar
Jakub Jaworski
2.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja bym wprowadził zasadę 3 Polaków na parkiecie(Przy czym jeden junior poniżej 21 roku życia.)Wtedy kluby zagraniczne sciagalyby o wiele lepszych graczy niż Sapp ,czy Jawan Micheal Hicks(Dobry Czytaj całość