Mecz najwyższej rangi - zapowiedź spotkania Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot

Energa Czarni Słupsk i Trefl Sopot zmierzą się w 10. , ostatniej kolejce drugiego etapu Tauron Basket Ligi. Niedzielna potyczka ma dla obydwu drużyn ogromne znaczenie.

Energa Czarni nie zamierzają kalkulować i chcą po prostu pokonać Trefl Sopot. Jest to bardzo prawdopodobne, gdyż słupszczanie w tym sezonie okazywali się lepsi od swoich niedzielnych rywali we wszystkich trzech spotkaniach. Czarne Pantery za wszelką cenę chcą uniknąć rywalizacji w fazie ćwierćfinałowej ze Stelmetem Zielona Góra: – To jest mecz, który może nam dać bardzo wiele. Chcemy powalczyć i wierzymy w zwycięstwo, mając również nadzieję, że równolegle Stelmet wygra z PGE Turowem. Wtedy na pewno nie spotkamy się z zielonogórzanami w pierwszej rundzie play-off. Nie mamy kompleksu Stelmetu; oni są po prostu bardzo dobrym zespołem, mają najsilniejszą personalnie drużynę w lidze. Byliśmy jednak blisko zwycięstwa z nimi w meczu u nas, ostatnio też nie przeciwko nim nie graliśmy najgorzej – mówi oficjalnej stronie Energi Czarnych, trener Andrej Urlep.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Również sopocianie mają rywala, którego chcieliby uniknąć. Jest nim, nie kto inny, jak ich niedzielny przeciwnik - Energa Czarni: - Na pewno będziemy walczyli o zwycięstwo w tym najbliższym meczu, ale niewątpliwie Czarni nam nie leżą w tym sezonie. Wolelibyśmy grać oczywiście z Koszalinem, ale żeby tego dokonać to trzeba z Czarnymi Słupsk wygrać. Ich styl nie do końca nam leży, ale w niedzielę zrobimy wszystko, żeby wreszcie wygrać z Czarnymi - deklaruje odważnie Adam Waczyński.

Jak to się dzieje, że słupszczanie już trzykrotnie pokonywali sopocian w tym sezonie? - Nie mamy jakiejś szczególnej recepty na rywalizację z sopocką ekipą. Po prostu graliśmy przeciwko nim dobre spotkania, oni nieco słabiej, niż np. ze Stelmetem czy Turowem. Musimy po prostu bardzo dobrze bronić, być skutecznymi w walce o zbiórki na tablicach i wtedy mamy szanse na zwycięstwo. Trefl to nie jest drużyna jednego zawodnika, wielu graczy może bardzo dużo dać od siebie w ataku. Mam na myśli nie tylko Dylewicza, Waczyńskiego czy Turnera, ale i ich nowego zawodnika, Ronalda Davisa – stwierdził dla energa-czarni.pl słoweński szkoleniowiec Czarnych.

Czy podopieczni trenera Urlepa po raz czwarty w tym sezonie pokonają Trefla?
Czy podopieczni trenera Urlepa po raz czwarty w tym sezonie pokonają Trefla?

Kto w niedzielę okaże się lepszy? Czy Trefl przełamie niemoc w meczach ze słupszczanami? Czy Czarni zajmą miejsce wyższe niż szóste? Na te pytania poznamy odpowiedź w niedzielę około godziny 17.

Początek spotkania o godzinie 15.00 w Hali Gryfia w Słupsku. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi od godziny 14.50 TVP Sport.

Źródło artykułu: