Twarda obrona kluczem do zwycięstwa - wypowiedzi po spotkaniu Energa Czarni Słupsk - Stelmet Zielona Góra

Stelmet Zielona Góra uczynił ogromny krok w kierunku półfinału TBL. Zielonogórzanie pokonali w Słupsku Energę Czarnych 78:68 i do wyeliminowania słupszczan potrzebują już tylko jednej wygranej.

Mihailo Uvalin (trener Stelmetu): Mieliśmy w tym meczu kilka dziur, gdzie drużyna przeciwna starała się nas dogonić. W drugiej połowie zrobiliśmy to, co należało zrobić. Również nasza twarda obrona pomogła nam w odniesieniu zwycięstwa, gdyż kosztowała ona gospodarzy bardzo dużo siły. To była główna przyczyna zwycięstwa w meczu numer dwa i tym dzisiejszym. Teraz musimy się zregenerować i wrócić do optymalnej formy fizycznej. W niedzielę musimy wykonać taką samą robotę, jak dziś. Gratuluję swoim koszykarzom, ale także naszym rywalom. Muszę wspomnieć, że atmosfera w tej hali była jak zwykle bardzo dobra.

Oliver Stević (zawodnik Stelmetu): Chciałbym pogratulować swoim kolegom bardzo dobrego meczu oraz naszym kibicom, którzy przyjechali tutaj za nami. Bardzo dobrze zaczęliśmy ten mecz, podobnie jak poprzedni. Kontrolowaliśmy zbiórkę, co było ważne, bo to przecież zadecydowało o naszej porażce w pierwszym spotkaniu. Kipiała z nas energia, graliśmy dobrze w obronie, była duża rotacja i wyglądaliśmy naprawdę nieźle. Czarni wracali kilkukrotnie do tego meczu głównie za sprawą naszych niecelnych rzutów, które były oddawane z otwartych pozycji, ale nie znajdowały drogi do kosza. Dzisiaj gospodarze zdobyli tylko 68 punktów, więc to obrona była kluczem do wygranej. Teraz skupiamy się już na niedzielnym starciu.

Andrej Urlep (trener Energi Czarnych): Jesteśmy bardzo niezadowoleni z tego meczu. Dwa razy bardzo źle wchodziliśmy do tego meczu - zarówno w pierwszej, jak i trzeciej kwarcie. Przez to musieliśmy odrabiać straty, co się udało, ale przy stanie 65:62 dla Stelmetu Yemi Nicholson nie trafił sam na sam z koszem, a każdy profesjonalny gracz musi wykorzystywać takie sytuacje. To moim zdaniem była kluczowa sytuacja dla losów tego pojedynku.

Bryan Davis (zawodnik Energi Czarnych): Źle weszliśmy w ten mecz. Nie zbieraliśmy kompletnie piłek na tablicy, a dodatkowo widoczny był w naszych poczynaniach brak koncentracji. Straciliśmy niepotrzebnie kilka prostych piłek, przez co ciągle musieliśmy gonić drużynę Stelmetu. Identyczna sytuacja, z takimi samymi błędami miała miejsce w trzeciej kwarcie. Uważam, że musimy jeszcze bardziej walczyć, jeszcze bardziej się starać i być gotowi na niedzielę.

Komentarze (1)
avatar
pawka
3.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Yemi nie trafił bo był już bardzo zmęczony. Ten rzut mógł pomóc Czarnym ale nie miałby decydującej wagi, bo ZG miała więcej takich pewnych sytuacji. Słupsk przegrywał we wszystkich elementach w Czytaj całość