Pojedynek faworytów - zapowiedź meczu Stal Stalowa Wola - AZS Kalisz

W niedzielny wieczór w Stalowej Woli miejscowa Stal zainauguruje rozgrywki ligowe, podejmując beniaminka - zespół AZS Kalisz. Obie drużyny przed sezonem wzmocniły swoje składy i uchodzą za faworytów obecnego sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

AZS Kalisz to beniaminek. Przed sezonem w klubie postanowiono znacznie wzmocnić zespół. Wobec tego ściągnięto z Zastalu Zielono Góra Dariusza i Jarosława Kalinowskich, a także Roberta Morkowskiego. Ze Znicza Jarosław przyszedł Jakub Dryjański, a z innego zespołu z Podkarpacia - Resovii Rzeszów - Przemysław Malona. To są znani i bardzo dobrzy koszykarze, którzy będą stanowić o sile klubu z Kalisza. Wielu fachowców uważa ten zespół za czarnego konia rozgrywek i jednego z kandydatów do awansu. Na pewno jednak celem numer jeden dla AZS-u jest pewne utrzymanie i awans do play-off.

Plany Stali Stalowa Wola są nieco większe. - Czy wszystko jest już gotowe, by walczyć o awans do ekstraklasy? Nie można niczego przesądzać, póki nie zaczęło się grać. Będziemy na razie starać się o jak najwyższe miejsce przed rozgrywkami play off, a potem zobaczymy, co dalej - stwierdził trener Stali Leszek Kaczmarski. W poprzednim sezonie jego podopieczni byli o włos od awansu do ekstraklasy, jednak po morderczej walce ulegli po pięciu meczach Zniczowi Jarosław. Działacze postanowili zatem wzmocnić zespół, by ten mógł rywalizować o awans. Do tego potrzeba była dłuższa ławka, by nie dopuścić do sytuacji, w jakiej znalazła się Stal w piątym meczu ze Zniczem, czyli sześciu zdrowych zawodników plus juniorzy. Dzięki dużej pomocy miasta do Stalowej Woli powrócił wychowanek klubu z Podkarpacia - Michał Wołoszyn. Również po latach do hutniczego miasta powrócili, grający niegdyś w Stali, Adrian Czerwonka i Piotr Ucinek. To jednak nie koniec transferów. Z Sokoła Łańcut ściągnięto środkowego Macieja Klimę, a z Resovii Rzeszów utalentowanego gracza młodego pokolenia, Karola Szpyrkę. Ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Stalowej Woli przyszło trzech kolejnych młodych graczy, dzięki którym trener Kaczmarski nie będzie musiał martwić się o brak młodzieżowca w składzie. To na pewno zwiększy komfort pracy szkoleniowca w związku z nowym przepisem wprowadzonym przez PZKosz.

W Stali z powodu kontuzji nie zagra Maciej Klima. Zagrożony jest także występ Michała Wołoszyna. Zagra prawdopodobnie Paweł Pydych, ale trener może go jeszcze trochę oszczędzać.

Stal Stalowa Wola - AZS Kalisz / nd 21.09.2008 godz. 17.00

Komentarze (0)