[b]
Karol Wasiek: Dlaczego zdecydowałeś się akurat na Asseco Prokom Gdynia?
[/b]
Przemysław Żołnierewicz: Kiedy pojawiła się oferta z Asseco Prokom to długo się nie zastanawiałem. Jest to klub z mojego rodzinnego miasta, w którym się wychowałem. Dzięki temu mogę również kontynuować naukę w gdyńskim liceum nr. II do którego uczęszczałem do tej pory. Myślę, że jest to idealny kierunek dla mojego rozwoju.
Na jaki okres związałeś się z Asseco Prokomem?
- Związałem się z tym klubem na okres dwóch lat z możliwością przedłużenia.
Pojawiały się jakieś oferty z innych klubów? Dąbrowa Górnicza proponowała kontrakt?
- Jednak jestem zawodnikiem Asseco Prokom Gdynia i nie ma sensu wspominać o innych ofertach.
Miałeś już okazję porozmawiać z trenerem Dedkiem?
- Trener osobiście do mnie zadzwonił wyrażając zainteresowanie moją osobą. Jednak obecnie przygotowuję się do mistrzostw Europy, więc wolałem przekazać pełnomocnictwo do rozmów mojemu starszemu bratu.
Jakie są twoje oczekiwania wobec najbliższego sezonu?
- Najbardziej zależy mi na tym aby rozwinąć się koszykarsko. W zespole takim jak Asseco będę miał się od kogo uczyć, a ciężką pracą na treningach będę walczył o minuty na parkiecie.
Namawiasz swoich kolegów z U18 do przejścia do Prokomu?
- Na pewno poleciłbym im tę drużynę gdyby mieli wybierać, chyba że mieliby rywalizować ze mną na tej samej pozycji, wtedy bym odradzał.
Mówiłeś, że przygotowujesz się do mistrzostw Europy, które zaczynają się już w piątek. Jaki jest cel kadry U18?
- Mamy tylko jeden cel, pokonać każdego przeciwnika i wywalczyć awans do dywizji A. Atmosfera w zespole jest bardzo pozytywna, nastawienie bojowe. Nie zostaje nam nic innego jak wygrać te mistrzostwa.