W niedzielę o godzinie 17:00 koszykarze Stelmetu Zielona Góra rozgrywali spotkanie z SKM Nowa Sól. Mecz był połączony z prezentacją drużyny z Nowej Soli, która od przyszłego sezonu po raz pierwszy wystąpi w rozgrywkach II ligi.
Spotkanie było bardzo jednostronne. Już od samego początku podopieczni Mihailo Uvalina narzucili swoje tempo gry. Do przerwy mistrz Polski prowadził 50:23. Po zmianie stron Stelmet nie zwalniał tempa i ostatecznie wygrał 106:47.
- Był to dobry sprawdzian przed sezonem, ciężki i wymagający przeciwnik, postawił twarde warunki, ale myślę, że nie wyglądało to strasznie i potrafiliśmy odpowiedzieć na presję stosowaną przez Stelmet - podkreśla Nikodem Sirijatowicz, który w meczu rzucił 3 punkty.
Najskuteczniejszymi zawodnikami spotkania okazali się Christian Eyenga oraz Aaron Cel, którzy rzucili 22 punkty. Graczowi SKM-u szczególnie ten pierwszy zapadł w pamięci. - Myślę, ze Stelmet to drużyna która może osiągnąć sporo w tym sezonie. Są to dobrze dobrani zawodnicy, praktycznie na każdej pozycji jest ktoś doświadczony, potrafiący grać w koszykówkę na najwyższym poziomie. Oczywiście Eyenga pokazał kawałek koszykówki zza oceanu, która może się podobać. A nawet musi! A tak to każdy zawodnik wniósł małą cegiełkę do zwycięstwa Stelmetu - zaznacza Sirijatowicz.
