Raso Nesterović dla SportoweFakty.pl: Polska ma więcej utalentowanych graczy niż Słowenia

Mistrzostwa Europy w Słowenii dobiegły końca. Nam udało się porozmawiać z Raso Nesteroviciem, który obecnie piastuje funkcję wiceprezydenta słoweńskiej federacji koszykarskiej.

Rasho Nesterović w swojej bogatej karierze zwiedził wiele klubów - począwszy od Kinder Bolonia, Partizanu Belgrad i Olimpii Ljubljana na Starym Kontynencie, przez Minnesota Timberwolves, Indiana Pacers i Toronto Raptors, po San Antonio Spurs, z którymi jako ważna część zespołu sięgnął po mistrzostwo NBA w 2005 roku. Teraz piastuje funkcję wiceprezydenta słoweńskiej federacji. Poprosiliśmy go o ocenę tych mistrzostw. - Negatywnie rozczarowali mnie Turcy oraz Rosjanie, którzy nie wyszli nawet ze swoich grup. To, że Francuzi zdobyli tytuł, jakoś mnie nie zaskoczyło, bo byli w gronie kandydatów do złota - podkreśla Nesterović.

Raso Nesterović: Polacy potrzebują czasu
Raso Nesterović: Polacy potrzebują czasu

Słoweńcy w tym turnieju zajęli piąte miejsce. Czy ten wynik satysfakcjonuje federację? - Nie dysponowaliśmy wszystkimi najlepszymi zawodnikami podczas tego turnieju, więc te oczekiwania nie były najwyższe. Mieliśmy walczyć w każdym meczu i to na pewno robiliśmy. Spójrz na to, że kiedyś byłem w reprezentacji, w której było kilku graczy z NBA, a ona nie osiągnęła praktycznie nic, ponieważ nie tworzyliśmy zespołu. Teraz udało się to zrobić - zaznacza Nesterović.

A jak oceni były środkowy Polskę? - Polska niczym mnie nie zaskoczyła. Słabo zagraliście z Gruzją, ale w meczach z Czechami i Chorwacją byliście blisko wygranej. Mieliście ciężkie doświadczenia na tym turnieju, coś podobnego do Macedonii. Zwróć uwagę na to, że oprócz Hiszpanii nikt łatwo Polski nie ograł - ocenia Nesterović, który dodaje po chwili: - Macie na pewno grupę solidnych koszykarzy, ale uważam, że potrzebujecie czasu na to, żeby wszystko zaczęło prawidłowo funkcjonować. Wówczas wszyscy zaczną was traktować poważnie. Mieliśmy, kiedyś na Słowenii podobne problemy, ale powoli budowaliśmy swoją reprezentację, która teraz odnosi sukcesy. Uważam, że na pewno macie więcej talentów niż u nas, więc to tylko kwestia czasu - podkreśla były środkowy.

Komentarze (1)
Grzegorz Talar
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Raso zapomniał tylko o "niewielkich" różnicach - o tym jak szkoli się młodzież u nich, a jak u nas. i jak szybko wprowadza się ową młodzież do gry na ekstraklasowym poziomie na Słowenii, a jak Czytaj całość