Zespół ŁKS-u w ostatnim spotkaniu pokonał dwunastoma punktami Cukierki Odrę Brzeg, a doświadczenie grających tam zawodniczek Sylwii Wlaźlak, Edyty Koryzny czy Katarzyny Kenig powinno już zacząć procentować.
W barwach drużyny łódzkiej zaprezentują się dobrze znane toruńskiej publiczności Lada Kovalenko i Alicja Perlińska. Wśród kibiców na pewno wzbudzi również sentyment osoba Doroty Sobczyk, która przed kilkoma sezonami jeszcze pod nazwiskiem Piątkowska zdobywała punkty dla torunianek i to właśnie jej postawa w ostatnim meczu dała pewne zwycięstwo drużynie ŁKS-u.
W grze zespołu Energi ponownie wielki nacisk kładziony jest na grę zawodniczek podkoszowych: Jacqueline Moore i Hollie Merideth. O postawę Patrycji Gulak można być raczej spokojnym – prezentuje się najlepiej i najrówniej z środkowych zespołu Katarzynek.
Czym może zaskoczyć ŁKS? Od dawna wiadomo, że łódzka drużyna bardzo lubi bronić systemem strefowym. Nie powinno to jednak sprawiać toruniankom problemu, gdy zagrają z dużą skutecznością i wykorzystają swoje atuty podkoszowe.
Spotkanie rozpocznie się w niedzielę o godzinie 18:30.