Wliczając młodego, 17-letniego Bartosza Jankowskiego, aż czterech koszykarzy Anwilu Włocławek korzysta obecnie z pomocy medycznej na skutek kontuzji. W żadnym meczu tego sezonu nie zagrał jeszcze Piotr Pamuła, ostatnie spotkanie z AZS Koszalin opuścił Paul Graham, a właśnie na Pomorzu urazu doznał Dusan Katnić.
Serbski rozgrywający zderzył się pod koniec drugiej kwarty z Arturem Mielczarkiem i wydawało się, że nabawił się kontuzji kolana. Ostatecznie skończyło się "tylko" na stłuczeniu mięśnia czworogłowego uda, choć początkowo uraz wyglądał na poważniejszy - Katnić nie był w stanie sam zejść z parkietu.
Anwil Włocławek w środę zmierzy się z Asseco Gdynia w ramach meczu Pucharu Polski, zaś najbliższy pojedynek ligowy rozegra dopiero w poniedziałek, ze Stelmetem Zielona Góra. Możliwe, że Katnić wystąpi w starciu z mistrzem Polski, choć stuprocentowej gwarancji nie ma.
Niedzielny mecz Serb zakończył na pułapie czterech punktów i asyst.