W poniedziałkowym pojedynku z Rosą trener Stelmetu dał szansę zaprezentowania się wszystkim zawodnikom, poza Davidem Barlowem. Nieco mniej niż 10 minut otrzymał jedynie Maciej Kucharek. - Dobrze dzieliliśmy minuty na cały zespół, co w perspektywie następnego meczu, z Olimpiakosem Pireus, jest dla nas bardzo ważne - zaznaczył Mihailo Uvalin.
Szkoleniowiec zielonogórskiej drużyny może być zadowolony z postawy niemal wszystkich swoich graczy. Spotkanie w Radomiu z zerową zdobyczą punktową, pomimo blisko dziewiętnastu minut spędzonych na parkiecie, zakończył jednak jeden z liderów mistrza Polski, Łukasz Koszarek. Skuteczność zawiodła Adama Hrycaniuka, który trafił tylko 1 na 4 rzuty z gry.
Podopieczni Uvalina nie mieli wiele czasu na odpoczynek. Na Mazowsze przybyli po bardzo trudnym starciu z Galatasaray Stambuł w Eurolidze. - Praktycznie nie mieliśmy czasu na przygotowania, lecz dzięki temu, że mamy doświadczonych zawodników, nie musimy analizować dogłębnie każdego zespołu, co jest bez wątpienia bardzo pomocne - podkreślił opiekun Stelmetu.