Widzew Łódź w jaskini lwa - zapowiedź meczu CCC Polkowice - Widzew Łódź

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mistrzynie Polski nie powinny mieć żadnych problemów z sięgnięciem po kolejne punkty w Basket Lidze Kobiet. Rywalem Pomarańczowych w sobotę będzie słabiutki w tym sezonie Widzew Łódź.

Oba zespoły mają na ten sezon zupełnie odmienne cele. Ekipa z Dolnego Śląska powalczy o obronę mistrzowskiego tytułu. Natomiast Widzew Łódź  zapewne będzie grał o utrzymanie w Basket Lidze Kobiet. Zespół Janusza Wierzbickiego na tę chwilę, do ostatniego bezpiecznego miejsca traci (6 pozycja), aż cztery oczka i wydaje się mało realne, aby do końca rundy zasadniczej zdołał zniwelować tę stratę. Na dodatek w ostatnim czasie Widzewianki mają bardzo trudny terminarz. Przed tygodniem łodzianki mierzyły się z wicemistrzem kraju Wisłą Can Pack Kraków, doznając wysokiej porażki na własnych śmieciach 46:86. - Cóż, można powiedzieć, że zderzyliśmy się z pociągiem pancernym. Przegraliśmy ten mecz na desce, choć z dystansu nie wyglądało to tak źle. Wiedzieliśmy jednak jaką siłą dysponuje przeciwnik i niestety był on poza naszym, zasięgiem - mówił po spotkaniu z Białą Gwiazdą opiekun Widzewa. Teraz na drużynę miasta włókniarzy czeka wyprawa do Polkowic, gdzie o punkty będzie równie trudno. Skład drużyny trenera Wierzbickiego oparty jest w głównej mierze o krajowe koszykarki. Najlepiej punktującą zawodniczką jest Olivia Tomiałowicz (13,3 pkt na mecz). Mocną pozycję w zespole posiadają też Aleksandra Pawlak oraz Alicja Bednarek. Polskie zawodniczki wspierane są przez duet podkoszowych Amerykanek - Tynikki Crook i Sarah Boothe. Szczególnie ta pierwsza posiada dobre statystyki, notując średnio 12,7 pkt i ponad 8 zbiórek. W szeregach Widzewa występują też dwie byłe koszykarki CCC, Paulina Rozwadowska oraz Aleksandra Dziwińska. Natomiast zawodniczki CCC Polkowice po dwóch wygranych (Artego Bydgoszcz i Novi Zagrzeb) z pewnością odżyły po ostatnich niepowodzeniach. Pomarańczowe dobre zawody rozegrały szczególnie w środowej potyczce w Eurolidze. W końcu zafunkcjonowała defensywa, o którą trener Jacek Winnicki ostatnio tak często się dopominał. - Zagraliśmy bardzo dobrze defensywnie w drugiej połowie, kiedy ten mecz się właśnie rozstrzygał. Dołożyliśmy do tego trzynaście przechwytów, po których mogliśmy wyprowadzać szybki atak. Tak właśnie chcemy grać - chwalił swoje podopieczne coach CCC.

CCC Polkowice - Widzew Łódź / środa, godz. 17:45.  Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: