Paweł Leończyk: Kotwica sporo improwizuje

Paweł Leończyk spodziewa się trudnego spotkania na własnym parkiecie z Kotwicą Kołobrzeg. - To bardzo nieobliczalny zespół - podkreśla skrzydłowy Trefla Sopot.

- Ciężki mecz nas czeka. Trzeba być od początku skoncentrowanym. Na pewno nie będzie tak, że Kotwica przyjedzie i się przed nami położy. Spójrzmy na ich wyniki w tym sezonie - prawie ograli Stelmet oraz Czarnych, łatwo pokonali Asseco oraz Śląsk Wrocław - zaznacza Paweł Leończyk, który w niedzielnym spotkaniu będzie mierzył się z Karronem Johnsonem bądź Terrellem Parksem. Polski gracz spodziewa się trudnych pojedynków.

- Gdy gramy z Czarnymi Słupsk to zawodnik, którego kryje to wiem, co on mniej więcej zrobi. Zdarza się, że w meczu raz, czy drugi raz mnie zaskoczy, a w starciu z Kotwicą z kolei jest tak, że zawodnik zrobi dwa razy w ciągu meczu tak jak ma być. Resztę czasu będzie łamał zagrywki i czasami nie wiemy, czego się spodziewać - podkreśla skrzydłowy Trefla Sopot, który nie da się ukryć, że jest zdecydowanym faworytem niedzielnego spotkania.

Mimo wszystko w obozie sopockim zdają sobie sprawę z tego, że Kotwica przyjdzie bardzo zmobilizowana na to spotkanie. - Spodziewamy się, że Kotwica będzie sporo improwizować. Nie ma co ukrywać, że z takimi drużynami gra się trudno, bo nie do końca wiemy, czego się spodziewać. Grając z takim rywalem jak Czarni Słupsk to znamy ich zagrywki i wiemy jak je egzekwują - dodaje Leończyk.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas

Źródło artykułu: