Sobotnie spotkanie w Toruniu zapowiada się niezwykle ciekawie. Energa Toruń znajduje się obecnie na trzecim miejscu w tabeli, natomiast King Wilki Morskie Szczecin są jedynie jedną pozycję niżej. Beniaminek BLK wygrał trzy ostatnie spotkania ligowe. Natomiast Katarzynki mają za sobą dwa zwycięstwa.
W pierwszej rundzie podopieczne Elmedina Omanicia wygrały w Szczecinie 72:64. Wyśmienicie zagrała wtedy Lorin Dixon. Filigranowa rozgrywająca rzuciła 24 punkty. Jednak 15 "oczek" i 8 zbiórek zanotowała Talia Adaiah Caldwell, która kilka spotkań później zerwała więzadła krzyżowe w kolanie i obecnie znajduje się na rehabilitacji w Stanach Zjednoczonych. Od momentu straty amerykanki torunianki zebrały mniej piłek od rywalek w każdym ligowym spotkaniu. Z pewnością brak tej podkoszowej sprawi, że Katarzynkom będzie tym razem trudniej odnieść zwycięstwo.
Działacze toruńskiego klubu zakontraktowali już nową środkową. Do grodu Kopernika przyjedzie Sybil Dosty. Jednak występ tej zawodniczki w sobotnim meczu stoi pod znakiem zapytania. Amerykanka zjawi się w Toruniu na tyle późno, że nie zdąży przyswoić zagrywek drużyny oraz zaaklimatyzować po długiej podroży.
Tymczasem w Szczecinie nie mają wielkich problemów kadrowych. Trener Krzysztof Koziorowicz budując drużynę oparł ją na trzech zawodniczkach amerykańskich. Jednak ma w swoim składzie także dobre zawodniczki polskie. Warto tutaj wyróżnić Agnieszkę Kaczmarczyk, czy występującą kiedyś w Toruniu Magdalenę Radwan.
To wszystko sprawia, że trudno jednoznacznie wskazać faworyta sobotniego meczu. Z jednej strony torunianki są bardziej doświadczone. Natomiast trener ekipy ze Szczecina ma do swojej dyspozycji szerszy skład. Kto wyjdzie z tej konfrontacji zwycięsko? Przekonamy się w sobotę około godziny 20:00.
Energa Toruń - King Wilki Morskie Szczecin, sobota 30.11.2013 godz.: 18:00. Mecz odbędzie się w hali ZSPS i VIII LO w Toruniu. Transmisję z pojedynku zaplanowała TV Toruń.