5 grudnia informowaliśmy na naszej stronie o tym, że Kevin Thompson wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych, żeby odwiedzić chorego syna. W klubie dawano do zrozumienia, że zawodnik po kilku tygodniach ma wrócić do treningów. Stało się jednak kompletnie inaczej - zawodnik nie będzie już dłużej reprezentował barw Śląska Wrocław. A dlaczego? Otóż z końcem listopada Amerykaninowi zakończył się kontrakt z klubem, który nie został przedłużony. Co ciekawe, gracz wystąpił w grudniowym spotkaniu przeciwko Turowowi Zgorzelec.
- Thompson miał ważny kontrakt do końca listopada, ale doszliśmy jeszcze do porozumienia, aby zagrał z Turowem - mówi Maciej Szlachtowicz, media manager Śląska Wrocław.
W miejsce Thompsona klub porozumiał się z Paulem Millerem, który nie zagra jednak w sobotnim spotkaniu.
Były już środkowy Śląska Wrocław średnio w rozgrywkach Tauron Basket Ligi notował 5,6 punktów i tyle samo zbiórek.