W ostatniej kolejce koszykarki Energi Toruń przegrały na wyjeździe z Wisłą Can Pack Kraków. Teraz torunianki staną przed doskonałą okazją na poprawienie swojego bilansu. Podopieczne Elmedina Omanicia zmierzą się na wyjeździe z Widzewem Łódź. Katarzynki znajdują się na trzecim miejscu w tabeli i spotkanie w Łodzi pomoże im umocnić się na tej lokacie. Do składu ekipy z grodu Kopernika wróci Weronika Idczak, która w ostatnim spotkaniu pauzowała ze względu na uraz stopy.
Od momentu kontuzji Talii Caldwell torunianki mają sporo problemów z walką pod tablicami. Możliwe, że w starciu z przedostatnią drużyną w tabeli torunianki zaczną w końcu wygrywać rywalizacje w "pomalowanym". - Nie chcemy wygrywać tylko walki pod tablicami lub jakiejś innej statystyki. Chcemy wygrać mecz. Widzew Łódź też ma dosyć wysoki skład. Na pozycji niskiej skrzydłowej gra chociażby wysoka Aleksandra Pawlak, do tego dwie, silne fizycznie amerykanki - powiedział nam w rozmowie trener toruńskiej drużyny.
Właśnie powstrzymanie Aleksandry Pawlak wydaję się najtrudniejszym zadaniem dla zawodniczek Energi Toruń. Do tego trener Janusz Wierzbicki ma do swojej dyspozycji także kilka innych groźnych zawodniczek, które potrafią seryjnie trafiać z dystansu. Warto wymienić tutaj chociażby Olivię Tomiałowicz.
Katarzynki są zdecydowanym faworytem niedzielnego pojedynku. Jednak od kilku lat torunianki nie mogą odnieść łatwego zwycięstwa w Łodzi. Koszykarki Widzewa grając we własnej hali są bardzo niewygodnym rywalem dla torunianek i możliwe, że kolejny raz postarają się napsuć trochę krwi faworyzowanym zawodniczkom z grodu Kopernika.
Widzew Łódź - Energa Toruń / niedziela 15.12.2013 / godzina 18:00. Transmisja w TV Toruń oraz w internecie pod adresem www.tvtorun.net.
