- Koszarek czy Zamojski to świetni zawodnicy. Cała drużyna wygląda bardzo dobrze. I mieliście sporą szansę na awans, ale zabrakło wam szczęścia w ostatnich sekundach. Naprawdę jesteście mocni i musimy zagrać maksymalnie skupieni - przyznaje koszykarz w rozmowie z oficjalną stroną internetową zielonogórskiego zespołu.
- Macie przynajmniej pięciu, sześciu zawodników, którzy są bardzo groźni. Nie skupiamy się na indywidualnościach, a na całej drużynie - dodał.
Pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami odbył się 15 listopada i niewiele zabrakło, by zakończył się sensacją - zielonogórzanie przegrali zaledwie dwoma punktami. Czy wówczas grecka ekipa zlekceważyła rywala? - Nie, nie, nie. Absolutnie to nie leży w naszym charakterze. Zawsze doceniamy każdego przeciwnika - zapewnił Spanoulis.
Źródło: basketzg.pl
dzisiaj przewiduje niestety -20 i obym sie mylił