Szczecinianki w minionej kolejce przetestowały nowy parkiet hali Szczecińskiego Domu Sportu. Ich przeciwnikiem był zespół Riviery Gdynia. Wilczyce wygrały to starcie 80:60 i dzięki temu zwycięstwu utrzymały się w czołowej szóstce ligi, która gwarantuję grę w fazie play-off. Dobre zawody rozegrały wtedy Magdalena Radwan, Naketia Swanier oraz ReZina TecleMariam, które zdobywały odpowiednio 12, 16 i 12 punktów.
MKS MOS Konin to najsłabsza drużyna w Basket Lidze Kobiet. Zespół przegrał wszystkie rozegrane spotkania, w sumie było ich czternaście. W poprzedniej kolejce MKS został kompletnie wypunktowany przez ekipę CCC Polkowice, która wygrała 76:31. W ekipie z Konina najlepszy wynik punktowy osiągnęła Iwona Płóciennik, gromadząc na swoim koncie 12 oczek.
Jeśli przyjrzeć się zespołom Wilczyc oraz MKS, to za bezwzględnego faworyta tego starcia trzeba uznać drużynę prowadzoną przez trenera Krzysztofa Koziorowicza. Szczecinianki zwycięstwem mogą sprawić sobie świąteczny prezent. Dwa punkty w spotkaniu z koniniankami pozwolą Wilczycom jeszcze bardziej zaprzeć się w najlepsze szóstce BLK. Wynik inny, niż wygrana gospodyń będzie traktowany w kategoriach wielkiej sensacji. Nic jednak nie zapowiada tego, by MKS mógł taką sprawić.
Początek meczu King Wilki Morskie Szczecin - MKS MOS Konin w najbliższą sobotę o godzinie 19 w hali SDS, przy ul. Wąskiej 16.
Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.