Łukasz Koszarek: Sędziowie na nic nie pozwalali, gwizdali każde dotknięcie
Mimo 16 punktów i 7 asyst Łukasza Koszarka, Stelmetowi nie udało się wygrać w Zgorzelcu. W niedzielę zielonogórzanie wysoko przegrali z PGE Turowem 73:96.
Biało-zieloni już po pięciu minutach pierwszej kwarty wykorzystali drużynowi limit przewinień. - Mieliśmy bardzo dużo głupich, niewymuszonych fauli, przez co gospodarze stawali na linii rzutów osobistych i powiększali przewagę. My mieliśmy problem w ataku i czasem tak bywa, że gdy się nie trafia, to obroną i mądrością trzeba utrzymywać wynik, by dalej być w grze - dodał kapitan Stelmetu Zielona Góra.
Zdaniem rozgrywającego, zielonogórska drużyna musi popracować nad zachowaniem w obronie. - Myślę, że wszyscy są trochę zmęczeni - fizycznie i psychicznie, ale to nie jest żadną wymówką. Musimy zmienić mentalność w polskiej lidze, bo tutaj drużyny inaczej nas bronią - niektórych zawodników odpuszczają, innych nawet potrajają. Takie sytuacje nie mają miejsca w Eurolidze. Musimy popracować nad lepszym rozstawieniem - zakończył Łukasz Koszarek.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.