Podopieczni Mihailo Uvalina od pierwszych minut odstawali od PGE Turowa. Zielonogórzanie już w inauguracyjnej kwarcie stracili 31 punktów, a sami zdobyli tylko 16 oczek. - Zagraliśmy naprawdę dobre zawody w obronie i właśnie ta obrona dała nam łatwe punkty z kontrataku. Kontrataki dały nam pewność siebie, którą ostatnio straciliśmy, mieliśmy złą passę. Pojawiła się też dobra skuteczność, jaką mieliśmy miesiąc temu. Nie wiem jak do tego meczu podszedł Stelmet, ale chyba jedną nogą byli już na świętach. Nie wiem czy nas zlekceważyli czy może byli zmęczeni Euroligą. My graliśmy swoją koszykówkę, a rywale nie byli w rytmie - skomentował w rozmowie z Radiem Zielona Góra Piotr Stelmach, który w niedzielę zdobył sześć punktów.
Zdaniem doświadczonego skrzydłowego, wpływ na postawę Stelmetu Zielona Góra w hicie kolejki TBL mogło być zmęczenie ze strony mistrzów Polski. Czarno-zieloni mieli więcej czasu na odpoczynek. - Wyglądaliśmy świeżo, ale wcześniej mieliśmy passę złych spotkań, kiedy tej świeżości zabrakło. To jest taki proces, który zmienia się z tygodnia na tydzień. Raz się więcej podróżuje, jest kilka cięższych meczów w krótkim czasie. Teraz mieliśmy trochę czasu na przygotowanie. Stelmet grał w tym tygodniu, a my odpoczywaliśmy od niedzieli. Mieliśmy luźniejsze treningi, więc złapaliśmy świeżość - dodał Piotr Stelmach.
źródło: Radio Zielona Góra