Trice kontuzjowany. Wróci na mecz z Kotwicą?

Roderick Trice drugi mecz z rzędu musiał oglądać swoich kolegów z perspektywy ławki rezerwowych. Amerykanin liczy, że wróci na spotkanie z Kotwicą Kołobrzeg.

Roderick Trice nabawił się kontuzji kostki podczas meczu derbowego z AZS Koszalin. Wówczas musiał przedwcześnie opuścić parkiet. Gracz co prawda wrócił na mecz z Anwilem Włocławek, ale po spotkaniu zarówno zawodnik, jak i trener Andrej Urlep żałowali tej decyzji. - Bardzo chciał zagrać z Anwilem, zgodziliśmy się na to i myślę, że to był duży błąd. Lepiej, żeby nie zagrał. Teraz byłby w pełni sił, a tak to kontuzja się pogorszyła. Jest już lepiej, ale trudno powiedzieć, kiedy wróci do gry - mówił ostatnio słoweński opiekun Energi Czarnych Słupsk.

Trice nie zagrał w meczu ze Stabill Jeziorem Tarnobrzeg, ale wydawało się, że wróci na spotkanie z Polpharmą Starogard Gdański. Gracz znów usiadł na ławce rezerwowych - nawet nie był przebrany w meczowy strój.

- Mam problem z kostką. Mam jeszcze małą opuchliznę na nodze i dlatego wspólnie podjęliśmy decyzję, że nie zagram w tym meczu. Co prawda czuję się znacznie lepiej, ale nie byliśmy do końca przekonani, czy mogę w tym meczu zagrać - podkreśla Amerykanin, który z drużyną trenuje już od kilku dni.

- Ciężko powiedzieć, czy to poważna kontuzja. Będę miał na dniach dodatkowe badania i wówczas wszystko się okaże, czy będę mógł nieco mocniej trenować. Bardzo chciałbym wrócić do zespołu na mecz z Kotwicą - zaznacza Trice.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (0)