Robert Witka: Doświadczenie zdecydowało

Skrzydłowy zagrał na dobrym poziomie i walnie przyczynił się do wygranej Rosy Radom ze Stabill Jeziorem Tarnobrzeg 91:78.

Rosa Radom mogła liczyć w Tarnobrzegu na głośny doping swoich kibiców, który z pewnością dodatkowo mobilizował zawodników. Koszykarze odpłacili się swoim fanom dobrą grą i po świetnej końcówce pokonali Stabill Jezioro Tarnobrzeg. - Chcę podziękować naszym kibicom. Zjawili się bardzo liczne na tym meczu i bardzo nam pomagali. Napędzali nas do lepszej gry, wielkie dzięki dla nich - powiedział po niedzielnym meczu Robert Witka.

W poczynaniach gości widać było wielką koncentrację i mobilizację. Podopieczni trenera Kamińskiego grali z wielką energią co sprawiło, że już na samym początku prowadzili aż 17:2. Z rytmu mogła ich wybić kontuzja Kamila Łączyńskiego, po której Jeziorowcy dość szybko odrobili straty. - Początek spotkania był bardzo ważny. Poczuliśmy się dość komfortowo. Mimo że nas później gospodarze doszli, to byliśmy w grze i czuliśmy się w miarę komfortowo na parkiecie - dodał skrzydłowy.

Doświadczony skrzydłowy pokazał się w Tarnobrzegu z dobrej strony
Doświadczony skrzydłowy pokazał się w Tarnobrzegu z dobrej strony

Sam przebieg spotkania bardzo przypominał mecz z Radomia. Rosa odskakiwała a Jeziorowcy co chwilę odrabiali straty i wracali do gry. Podobnie jak w pierwszym w tym sezonie spotkaniu obu zespołów o wyniku zdecydowały ostatnie minuty. - Trzymaliśmy ten wynik. Momentami nasza przewaga była mniejsza, a momentami większa. Najważniejszą rzeczą, z której się bardzo cieszę to ta końcówka. Udowodniliśmy, że to doświadczenie jest bardzo ważne. Moim zdaniem tym doświadczeniem i spokojem przeważyliśmy w ostatnich minutach szalę na naszą korzyść - zauważył zawodnik Rosy Radom.
[b]

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas![/b]

Komentarze (0)