Kilka dni temu w sieci pojawił się film, na którym widać Damiana Kuliga, Tony'ego Taylora oraz Macieja Żmijewskiego. Fizjoterapeuta PGE Turowa przeprowadził dożylną infuzję dwóm zawodnikom zgorzeleckiej drużyny. Koszykarzy podejrzewa się o doping, a cała sprawa jest aktualnie sprawdzana przez odpowiednie służby.
Właściciel Stelmetu Zielona Góra, czyli klubu rywalizującego z PGE Turowem w rozgrywkach TBL nie chciał jednoznacznie ocenić sytuacji, o której w ostatnich dniach jest bardzo głośno. - PGE Turów nie jest moim ulubionym klubem i to wiadomo od jakiegoś czasu. Trudno mi komentować ostatnie wydarzenia, bo nie jestem w tej sprawie obiektywny. Nic się nie dzieje bez powodu, w życiu nie ma przypadków. Kto wiatr sieje, ten zbiera burzę... - skomentował tajemniczo Janusz Jasiński na antenie Radia Zielona Góra.
O postępach w sprawie infuzji w PGE Turowie będziemy na bieżąco informować.
źródło: Radio Zielona Góra
Boi sie ze Turów wygra z jego Stelmecikiem?
Innego wytlumaczenia nie widze :)