Amerykanin Tony Weeden zawsze miał tendencję do zmieniania drużyn w trakcie sezonu, lecz trzy kluby w jednym sezonie po raz ostatni zaliczył... sześć lat temu. W rozgrywkach 2007/2008 rzucający obrońca grał kolejno w kanadyjskim Kebs Laval, syryjskim Ittihad Aleppo oraz Polpharmie Starogard Gdański.
W obecnym sezonie Weeden rozpoczynał grę w Stabillu Jezioro Tarnobrzeg i występując w czterech meczach dla ekipy z Podkarpacia, notował 14,5 punktu, 3,8 asysty i 2,3 zbiórki. Następnie przeniósł się na Cypr, do drużyny Keravnos Strowolou, lecz nie spędził tam zbyt dużo czasu. Podobnie jak w Tarnobrzegu, również i na Cyprze zagrał tylko cztery mecze - 18,5 punktu i 3 asysty. Ostatecznie rozstał się z Keravnosem i przez chwilę pozostawał bezrobotnym. W piątek jednak przestał nim być - podpisał kontrakt z Lukoil Akademik Sofia.
Nowy pracodawca Weedena to lider bułgarskiej ekstraklasy, który obecnie przewodzi stawce z zapasem trzech punktów (bilans 15-1).