Wracają na właściwe tory? - relacja z meczu Znicz Basket Pruszków - Polski Cukier SIDEn Toruń

Koszykarze z Torunia odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu. Tym razem podopieczni Grzegorza Sowińskiego pokonali Znicz Basket Pruszków.

Jakub Artych
Jakub Artych

W Pruszkowie lider rozgrywek wystąpił bez Łukasza Żytki, Michała Jankowskiego oraz Wojciecha Barycza, którzy w skutek decyzji trenera nie znaleźli się w meczowej kadrze. Początek spotkania niespodziewanie należał do gospodarzy, którzy chcieli zaskoczyć będących w kryzysie rywali. Koszykarze Znicza zdołali nawet wyjść na prowadzenie 10:5. Szkoleniowiec SIDEnu natychmiast zareagował przerwą na żądanie. Reprymenda udzielona przez sternika przyjezdnych okazała się skuteczna, bowiem goście z Torunia szybko odrobili straty, a następnie uzyskali bezpieczną przewagę.

Kolejna odsłona była bardziej wyrównana niż poprzednia. Podopieczni trenera Michała Spychały nie potrafili jednak zniwelować przewagi lidera. O ile w zbiórkach miejscowi byli lepsi od rywali, to największa przewaga gości z Torunia była w asystach. Imponował w tym elemencie gry Łukasz Wilczek, który pod nieobecność Łukasza Żytki był pierwszym rozgrywającym gości.

Po zmianie stron ekipa z Mazowsza, która w tym sezonie walczyć będzie o utrzymanie, chciała za wszelką cenę odrobić straty do rywali. Skuteczna defensywa zawodników Grzegorza Sowińskiego skutecznie im to jednak uniemożliwiła. Goście dzięki wypracowanej przewadze mogli grać zdecydowanie spokojniej. Jeden z najlepszych meczów w tym sezonie rozgrywał Aleks Perka, który przez całe rozgrywki prezentuje nierówną formę. Przed ostatnią odsłoną trudno było oczekiwać, iż koszykarze z Pruszkowa będą w stanie nawiązać wyrównaną walkę z liderem rozgrywek.

Miejscowi walczyli jednak do końca. Ekipa z Mazowsza dwoiła się i troiła, jednak przewaga SIDEnu okazała się zbyt duża. Gospodarze mimo ogromnej woli walki musieli uznać wyższość wyżej notowanych rywali. Jedną z przyczyn porażki Znicza były z pewnością liczne straty. Na dodatek koszykarze z Torunia zanotowali w całym spotkaniu aż 12 przechwytów.

Znicz Basket Pruszków - Polski Cukier SIDEn Toruń 63:72 (12:22, 15:17, 16:20,
20:13)

Znicz: Lewandowski 14, Aleksandrowicz 13, Linowski 12, Put 8, Kulikowski 6, Mieczkowski 6, Wojtyński 3, Czosnowski 1, Matuszewski 0.

Polski Cukier: Perka 18, Bochno 14, Jarecki 14, Wojdyła 12, Stępień 5, Lisewski 4, Wilczek 3, Śmigielski 2, Djurić 0, Plebanek 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×