Polpharma dokończy sezon u siebie. Co dalej z przyszłością klubu?

W swoim ostatnim meczu Polpharma Starogard Gdański nie zachwyciła. Kociewskie Diabły przegrały ze Stelmetem 75:100, lecz tak naprawdę drużyna nie przyniosła swoim kibicom wstydu.

Dla starogardzkich fanów ważne też było to jednak, iż w ogóle mieli oni okazje zobaczenia mistrza Polski w akcji. W ostatnim czasie sporo mówiło się o tym, iż klub przeniesie się do Świecia w związku z podwyższoną opłatą za użytkowanie hali. Na szczęście miłośnicy koszykówki na Kociewiu będą mieć okazję oglądania koszykarzy w akcji na pewno do końca sezonu.

- Znaleźliśmy z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji wspólny kompromis - cieszy się Roman Olszewski. - Wiadomo, że mamy jakiś tam określony budżet, a należy pamiętać, że ledwo go spięliśmy do wymagań wyznaczonych przez PLK. Nasz sponsor nie był zadowolony ze stawek jakie mieliśmy, a ja przecież sam też nie mogę żadnych decyzji podejmować. Zakładu Farmaceutyczne Polpharma stwierdziły, że stawki są za wysokie i musieliśmy to zmienić. Należy pamiętać, że są oni głównym sponsorem, ale nie można jednak też patrzeć ciągle na nich, drugim udziałowcem jest przecież miasto i ono też musiało coś od siebie dać, wykazać się jakąś inicjatywą. Na szczęście jednak porozumieliśmy się z dyrektorem, no i wilk syty i owca cała - dodaje.

Przyszłość Polpharmy pozostaje niewiadomą
Przyszłość Polpharmy pozostaje niewiadomą

Mimo iż pewne jest, że Polpharma zakończy normalnie rozgrywki, to tak naprawdę jej dalsza przyszłość pozostaje ogromną niewiadomą. Czy kibice w nowym sezonie będą znów cieszyć się zmaganiami graczy w TBL?

- Umowa z naszym sponsorem tytularnym kończy się ostatniego maja i na razie nie chciałbym wybiegać w przyszłość - mówi nam Olszewski. - Wiadomo, że problemy są zawsze przy takim budżecie. Gdybym miał takie pieniądze, którymi dysponuje Stelmet, to wiadomo, że mógłbym inaczej pracować. Mamy jednak takie pieniądze jakie mamy i musimy sobie z tym radzić. Co będzie dalej? Zobaczymy. Mam nadzieję, że dalej nasz sponsor przedłuży z nami umowe, ale to już nie jest w mojej kwestii. Myślę, że rozmowy na ten temat rozpoczną się w czerwcu - informuje prezes.

W Starogardzie Gdańskim sporo mówiło się o tym, iż są firmy, które oprócz Polpharmy chciałby pomóc klubowi w jak najlepszym funkcjonowaniu. Niestety są to jednak tylko plotki.

- Widziałem te jakieś śmieszne wpisy na forum, że tu Lotos puka czy jakieś inne firmy i pozostaje mi się tylko z tego śmiać - szydzi sternik Kociewskich Diabłów. - Jakby tu jakaś inna firma pukała, to ja bym im czerwony dywan rozłożył z Gdańska do Starogardu, aby mieć takiego drugiego sponsora. Jeździłem po różnych instytucjach, ale nic. Nie tylko my takie problemy przecież mamy. Byłem w kilku dużych firmach m.in w Warszawie, w Gdańsku. Każdy myśli, że tak łatwo jest znaleźć sponsora, ale ludzie o tym nie mają zielonego pojęcia - kończy Olszewski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: