Nie mamy gorszej drużyny od PGE Turowa! - rozmowa z Adamem Hrycaniukiem, graczem Stelmetu Zielona Góra

Karol Wasiek: W sobotę obchodziłeś urodziny. Chyba można powiedzieć, że ten tort miał nieco gorzki smak po tej porażce z Asseco?

Adam Hrycaniuk: Niestety to prawda. Fajnie się złożyło, że miałem akurat urodziny i wróciłem do Gdyni, gdzie występowałem przez kilka lat. Szkoda jednak, że moja drużyna przegrała.

Asseco zagrało tak dobre spotkanie?

- Myślę, że Asseco zagrało na swoim dobrym poziomie. Gospodarze wykorzystywali nasze błędy w obronie, a my z kolei byliśmy trochę rozkojarzeni. Walton wykorzystywał każdą dziurę w naszej defensywie. Seweryn, Dmitriev, Frasunkiewicz tylko czekali na podania na obwodzie i trochę się w tym wszystkim pogubiliśmy.

Czy Adam Hrycaniuk to sentymentalny człowiek?

- Wiadomo, że jest dużo wspomnień związanych z tym miejscem, były to naprawdę fajne lata pod względem koszykarskim. Sentymenty są, ale jak się wychodzi na parkiet to się o tym zapomina.

Jak ocenisz obecny sezon w Stelmecie?

- W Eurolidze zagraliśmy jak wszyscy widzieli - odnieśliśmy dwa zwycięstwa, a kolejna dwa mieliśmy "na widelcu". W Pucharze Europy też przegraliśmy dwa mecze w końcówce i niestety nie udało się nam przejść dalej. Teraz możemy w końcu się skoncentrować na polskiej lidze, aczkolwiek te ostatnie tygodnie nie napawają optymizmem. Nikt z nas się jednak nie załamuje, musimy się podnieść w spotkaniu z PGE Turowem Zgorzelec. Będziemy walczyć jakby to był nasz ostatni mecz sezonu, ponieważ nie ma już miejsca w tabeli na oddawanie punktów.

Jaka jest twoja opinia na temat PGE Turowa Zgorzelec?

- PGE Turów jest bardzo silną, wyrównaną drużyną. Mają dużo groźnych zawodników, którzy będą grozić w ofensywie.

Którzy są najgroźniejsi?

- Prince, Taylor oraz Dylewicz. Wszyscy są w bardzo dobrej formie. W dodatku Chyliński wrócił i na wszystkich trzeba będzie uważać. Jestem zdania, że nie mamy wcale gorszej drużyny od PGE Turowa, mimo że ostatnio nie prezentujemy zbyt wysokiej formy. Liczę na to, że ten dołek mamy już za sobą. Przyszedł czas, żeby się odbić i zakończyć ten sezon tak jakbyśmy chcieli.

PGE Turów to najgroźniejsza drużyna w walce o mistrzostwo?

- Prawda jest taka, że zostało jeszcze trochę do czasu walki o mistrzostwo Polski i nie ma sensu tak daleko wybiegać. My próbujemy patrzeć w taką niedaleką przyszłość. Dalekosiężne spoglądanie to często może zgubić całą drużynę.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!