Triple-double Hardena, 26. porażka 76ers (wideo)

Patryk Pankowiak 28 Marca 2014, 08:03

Portland Trail Blazers przerwali pasmo trzech porażek i przy okazji, już po raz drugi w trwających rozgrywkach, pokonali Atlantę Hawks. Smugi do dwudziestego wyjazdowego triumfu poprowadził LaMarcus Aldridge, autor 25 punktów i 16 zbiórek. "L-Train" powrócił do gry po dwutygodniowej absencji z powodu kontuzji pleców.

- Z nim jesteśmy zupełnie inną drużyną. Wnosi do naszego zespołu równowagę - chwalił swojego klubowego kolegę Damian Lillard. Zeszłoroczny najlepszy debiutant dodał do dorobku PTB 21 oczek.

Jastrzębie już w tym momencie czują oddech New York Knicks, a sytuacji nie poprawia również piąta kolejna porażka. Bilans Hawks? 31-40. Tylko o jeden triumf mniej ma ekipa z Big Apple, a dwa, ciągle liczący się w walce o play-off zespół Cleveland Cavaliers.

W 31 minut spędzone na parkiecie triple-double wywalczył James Harden. Brodacz skompletował w sumie 26 punktów, 10 zbiórek i 10 asyst, a Houston Rockets bez najmniejszych problemów odprawili przyjezdnych z Pensylwanii. 17 oczek i 13 zebranych piłek miał Dwight Howard.

- Gry takie jak te zawsze są trudne, szczególnie w dalszej części sezonu. Chłopaki chcą się trochę zrelaksować i przygotować do play-off, ale dziś wieczorem pokazaliśmy naszą dojrzałość - mówił po meczu James Harden.

Philadelphia 76ers ma szanse pobić niechlubny rekord Cleveland Cavaliers ustanowiony w sezonie 2010/2011. By tak się stało, podopieczni Bretta Browna muszą przegrać już tylko jedno, najbliższe spotkanie - w Detroit. 76ers przed dwudziestą szóstą porażką z rzędu, a pięćdziesiątą siódmą w sezonie nie uchroniło nawet 30 punktów Jamesa Andersona.

Los Angeles Clippers w ostatnich fragmentach czwartkowego pojedynku z Dallas Mavericks zapewnili sobie końcowy triumf, a kluczowymi zagraniami popisał się Blake Griffin. Podkoszowy świetną akcją wyprowadził przyjezdnych z Hollywood na prowadzenie 103:101, którego nie oddali już do końca meczu.

Podopieczni Doca Riversa już po raz trzeci w sezonie 2013/2014 pokonali Mavs, a duża zasługa w tym również Chrisa Paula. Playmaker zapisał na swoim koncie 31 punktów, 4 zbiórki, 9 asyst i 3 przechwyty, trafiając 9 na 18 rzutów z gry i 4 na 8 zza łuku.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Wyniki:

Atlanta Hawks - Portland Trail Blazers 85:100 (16:22, 21:31, 27:25, 21:22)

(Teague 22, Williams 16, Brand 11, Carroll 11 - Aldridge 25, Lillard 21, Batum 12)

Houston Rockets - Philadelphia 76ers 120:98 (35:28, 28:21, 37:31, 20:18)

(Harden 26, Jones 20, Parsons 16 - Anderson 30, Sims 18, Young 15)

Milwaukee Bucks - Los Angeles Lakers 108:105 (26:30, 29:23, 32:27, 21:25)

(Knight 30, Sessions 22, Middleton 14 - Hill 28, Young 17, Kaman 13)

Dallas Mavericks - Los Angeles Clippers 103:109 (29:29, 31:29, 21:23, 22:28)

(Carter 23, Nowitzki 21, Crowder 13 - Paul 31, Griffin 18, Jordan 16)