Anwil połowicznie wykorzystał brak Kirka Archibeque'a
Przed meczem w Radomiu wiadomo było, że nie zagra Kirk Archibeque, jeden z najlepszych centrów TBL. Włocławianie starali się wykorzystać jego brak, ale Kim Adams dobrze zastąpił kolegę.
Wydawać by się mogło, że podopieczni Miliji Bogicevicia będą chcieli za wszelką cenę wykorzystać brak zawodnika z największą liczbą zdobytych double-double. Tak jednak nie było. Rottweilery zaskoczyły gospodarzy obroną strefową. Zawodnicy Wojciecha Kamińskiego nie potrafili znaleźć na nią recepty.
Radomianie zanotowali bardzo słabą skuteczność i to, zdaniem wielu, było jedną z głównych przyczyn porażki. - To jest koszykówka. Raz grasz świetny mecz, trafiasz rzut za rzutem, a innym razem nie wychodzi ci kompletnie nic. Tak właśnie było z nami w czwartek - przyznał Kim Adams.
Amerykanin dobrze zastąpił swojego rodaka, przede wszystkim jeśli chodzi o walkę pod obiema tablicami. Zakończył mecz z trzynastoma zbiórkami na koncie - pięcioma w ataku i ośmioma w obronie. Dla porównania, jego vis a vis Seid Hajrić zebrał 9 piłek.Czwartkowy pojedynek, delikatnie mówiąc, nie powalił poziomem. Radomianie zaliczyli 14 strat, o dwie mniej od przyjezdnych. Czy czuli zmęczenie wysoką intensywnością spotkań? - Nie, nie wydaje mi się. Byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Odbyliśmy odpowiednią liczbę treningów, więc nie tutaj tkwi problem - zakończył Adams.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Znaleźć pomysł na grę - zapowiedź meczu Anwil Włocławek - Rosa Radom