Euroliga kobiet: Podsumowanie pierwszego dnia III kolejki

Miłą niespodziankę swoim kibicom sprawiły koszykarki Gambrinusu Brno, które we własnej pokonały faworyzowaną drużynę CSKA Moskwa. Najlepsze widowisko zobaczyli jednak kibice innej rosyjskiej drużyny. W Jekaterynburgu, tamtejsza drużyna UMMC, pokonała po dogrywce hiszpańską ekipę Ros Casares Walencję. Polskie drużyny w środowe popołudnie odpoczywały, gdyż swoje mecze rozegrają w dniu jutrzejszym.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk

Grupa A

Kolejną wysoką wygraną odniosła francuska drużyna CJM Basket Bourges. Trójkolorowe, które w ubiegłym tygodniu wygrały w Krakowie z Wisłą Can Pack, nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem rosyjskiego teamu Nadieżdy Orenburg. Bourges wygrało 79:45 i z kompletem zwycięstw przewodzi po trzech kolejkach w tabeli grupy A. Po 16 punktów dla Bourges zdobyły Endene Miyem i Ana Lelas . W drugim dzisiejszym meczu w tej grupie Halcon Avenida Salamanka odniosła bardzo cenną wygraną w Stambule, gdzie pokonała tamtejszą drużynę Besiktas Cola Turka 67:61. Bohaterką meczu była Donette Snow, która zakończyła mecz z dorobkiem 13 oczek i 16 zbiórek.

Besiktas Cola Turka Stambuł - Halcon Avenida Salamanka 61:67 (12:14, 18:14, 16:19, 15:20)
CJM Basket Bourges - Nadieżda Orenburg 79:45 (27:15, 24:5, 11:7, 17:18)

Grupa B

Skazywane na porażkę zawodniczki Gambrinusu Brno wspięły się na wyżyny swoich umiejętności i pokonały we własnej hali faworyzowaną ekipę CSKA Moskwa. Czeszki znakomicie grały szczególnie w pierwszej połowie meczu. W drugiej kwarcie objęły najwyższe prowadzenie w meczu, wygrywając 30:18. Drużyna ze stolicy Moskwy wszystkie straty odrobiły już na początki trzeciej kwarty meczu, gdy doprowadziły do remisu 39:39. Wynik remisowy widniał również na niespełna 5 minut przed końcową syreną, gdy było 57:57. Końcówka należała jednak ponownie do drużyny z Brna, która wygrała ostatecznie 70:65. Bohaterką spotkania była Węgierka Timea Ivkovicne-Beres, która zakończyła mecz z dorobkiem 15 punktów i 10 zbiórek. W CSKA 18 oczek wywalczyła Becky Hammon, a 16 Katie Douglas. Problemów ze zwycięstwem nie miała drużyna MKB Euroleasing Sopron. Węgierki odprawiły bezproblemowo francuską ekipę ESB Lille Villeneuva wygrywając różnicą aż 24 punktów. Nie do zatrzymania w ekipie z Sopronu była Amber Holt, która zakończyła mecz z dorobkiem 23 punktów i 13 zbiórek. Wśród pokonanych 19 oczek wywalczyła Jolene Anderson. Bardzo zespołowa gra była drogą do sukcesu i trzeciej kolejnej wygranej włoskiej drużyny Umana Reyer Wenecja. Tym razem Włoski rozprawiły się we własnej hali z ekipą TTT Ryga, wygrywając 74:65. Cztery zawodniczki drużyny z Wenecji zdobyły 10 i więcej punktów, a kolejne trzy dodały 8 i 9. W drużynie z Rygi nie do zatrzymania była Essence Carson, która zakończyła mecz z 30 punktami na swoim koncie.

Gambrinus Sika Brno - CSKA Moskwa 70:65 (21:17, 18:14, 14:16, 17:18)
MKB Euroleasing Sopron - ESB Lille Villeneuve d'Ascq 81:57 (17:14, 24:16, 18:13, 22:14)
Umana Reyer Wenecja - TTT Ryga 74:65 (20:25, 17:17, 20:13, 17:15)

Grupa C

Świadkami niesamowitego widowiska byli kibice w Jekaterynburgu. UMMC przegrywało po pierwszej połowie meczu 43:29 i wydawało się, że kolejna sensacja tego dnia jest w zasięgu ręki. Po zmianie stron Rosjanki wzięły się jednak mocno do pracy i w samej końcówce spotkania objęły nawet prowadzenie. Hiszpanki jednak zdołały doprowadzić do remisu dzięki skutecznej akcji Amya Valdemoro, która na 1,5 sekundy przed końcową syreną doprowadziła do remisu 78:78. W dogrywce gospodynie jednak przechyliły szalę na swoją korzyść, a duża w tym zasługa znakomicie dysponowanej w dodatkowych pięciu minutach Cappie Pondexter. Ostatecznie UMMC odniosło trzecią kolejną wygraną na starcie pokonując Ros Casares 89:81. Pondexter zakończyła spotkanie z 23 punktami na koncie i był to najlepszy rezultat tego spotkania. Bardzo dobre spotkanie rozegrała również Agnieszka Bibrzycka, która w statystykach zapisała 22 oczka, 5 zbiórek, 4 przechwyty i 2 asysty. Dla Walencji 22 punkty wywalczyła Valdemoro, a 16 punktów i 15 zbiórek to dzieło Eriki DeSouzy. Kolejne znakomite spotkanie byłej zawodniczki Dudy Leszno Constance Jinks dało wygraną jej nowej drużynie Jolly JBS Sibenik. Jinks zakończyła spotkanie z 26 punktami i 6 zbiórkami, a jej ekipa pokonała 76:70 ZVVZ USK Pragę. Czeskiej drużynie nie pomógł nawet znakomity występ Lindsay Whalen. Amerykańska rozgrywająca wywalczyła 21 punktów, 5 asyst i 5 zbiórek.

Jolly JBS Sibenik - ZVVZ USK Praga 76:70 (24:17, 13:20, 18:18, 21:15)
UMMC Jekaterynburg - ROS Casares Walencja 89:81 (12:20, 16:23, 24:9, 24:24, 13:5 d.)

Grupa D

Po niespodziewanej porażce w ubiegłym tygodniu w Wilnie podniosły się zawodniczki obrońców tytułu Spartaka Moskwa Region. O sile drużyny ze stolicy Rosji przekonała się drużyna Fenerbahce Stambuł, która poległa w Rosji 95:52. Rosyjską drużynę do sukcesu poprowadziła środkowa Sylvia Fowles, która zakończyła mecz z 18 punktami i 11 zbiórkami. 14 punktów, 7 asyst i 8 zbiórek to statystyki Diany Taurasi. W drużynie Spartaka pięć zawodniczek wywalczyło 10 i więcej punktów. Dla przegranych 15 oczek wywalczyła Tammy Sutton-Brown. Komplet zwycięstw po trzech kolejkach ma drużyna Maxima Broker Koszyce. Słowaczki odniosły wyjazdową wygraną w Schio, gdzie pokonały tamtejszą Berettę Familię 76:60. Do sukcesu ekipę z Koszyc poprowadziła zawodniczka Los Angeles Sparks Sidney Spencer, która z 25 punktami była najskuteczniejszą zawodniczką tego spotkania. Po zwycięstwie nad Spartakiem Moskwa Region wiatru w żagle nabrała drużyna TEO Wilno. Zawodniczki z Litwy po zaciętym pojedynku wygrały w Francji z drużyną Lattes Montpellier 78:67. O wszystkim zadecydowała ostatnia kwarta, którą zawodniczki z Wilna wygrały 21:10, a całe spotkanie 78:67. Liderką drużyny TEO była J Streimikyte, która zakończyła mecz z 18 punktami na koncie.

Spartak Moskwa Region - Fenerbahce Stambuł 95:52 (15:10, 28:14, 28:16, 24:12)
Lattes Montpellier - TEO Wilno 67:78 (22:24, 12:17, 23:16, 10:21)
Beretta Famila Schio - Maxima Broker Koszyce 76:60 (21:19, 17:21, 9:22, 13:14)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×