Czwarty mecz i czwarta wygrana - Stelmet ma w bieżącym sezonie patent na Anwil. Podopieczni Mihailo Uvalina zatrzymali Rottweilerów, którzy ostatnio dwukrotnie pokonali rewelację drugiej serii gier TBL - Rosę Radom. Mecz był wyrównany jedynie w pierwszych dziesięciu minutach.
Goście prowadzili 12:4 po 3,5 minutach, lecz na czele byli jedynie do końcówki premierowej odsłony. Kiedy Łukasz Koszarek buzzer beaterem wyprowadził Stelmet na prowadzenie 21:20, rozpoczęła się zdecydowanie lepsza gra mistrzów Polski.
Drugą kwartę miejscowi wygrali aż 28:12, robiąc użytek z 11 strat Anwilu w pierwszej połowie. Tego dnia w ekipie Stelmetu nie było zdecydowanego lidera - wszyscy gracze prezentowali równy, wysoki poziom i każdy zawodnik dokładał swoje trzy grosze do dorobku drużyny.
W trzeciej kwarcie zielonogórzanie grali już na luzie. Świetnie spisywał się Przemysław Zamojski, który trafił cztery trójki. Trzy z kolei dołożył Łukasz Koszarek, po którego trafieniu Stelmet miał nawet 25 punktów przewagi.
W czwartej odsłonie Kamil Chanas dołożył kolejną trójkę i było 75:48. Uvalin wprowadził rezerwowych, bowiem mecz był już rozstrzygnięty. Choć Anwil wygrał ostatnią część 20:13, to ostatecznie przegrał 66:83, nie mając wiele do powiedzenia na parkiecie mistrza Polski.
Włocławianie mieli lepszą skuteczność od rywali, lecz popełnili aż 19 strat! Zamojski z 15 punktami był liderem Stelmetu, 12 dołożył Vladimir Dragicević, a 11 i osiem asyst Koszarek. W ekipie gości Piotr Pamuła i Jordan Callahan zgromadzili w sumie 34 oczka.
Stelmet wygrał po raz 22. w obecnym sezonie i nadal ma tyle samo punktów co PGE Turów, który triumfował na wyjeździe z Treflem Sopot.
Stelmet Zielona Góra - Anwil Włocławek 83:66 (21:20, 28:12, 21:14, 13:20)
Stelmet: Przemysław Zamojski 15, Vladimir Dragicevic 12, Łukasz Koszarek 11, Adam Hrycaniuk 10, Aaron Cel 7, Marcus Ginyard 7, Mantas Cesnauskis 6, Marcin Sroka 6, Kamil Chanas 5, Christian Eyenga 4, Marcel Ponitka 0, Maciej Kucharek 0.
Anwil: Piotr Pamuła 18, Jordan Callahan 16, Mateusz Kostrzewski 9, Danilo Mijatovic 8, Michał Sokołowski 8, Seid Hajric 6, Paul Graham 1, Bartosz Jankowski 0, Mikołaj Witliński 0.