Na tę chwilę Asseco oraz Śląsk Wrocław są najbliżej awansu do play-offów. Sytuacja gdynian taka dobra jednak nie jest, bo muszą wygrać wszystkie trzy mecze, żeby znaleźć się w gronie ośmiu najlepszych drużyn w Polsce.
- Przed nami kolejne bardzo ważne mecze. Mamy nadzieję, że awansujemy do play-offów - mówi nam Łukasz Seweryn, rzucający obrońca Asseco Gdynia. W środę gracze Davida Dedka pokonali AZS Koszalin, czym przedłużyli swoje szanse na awans do play-offów. Gdynianie byli lepsi niemal w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła.
- To bardzo cenne zwycięstwo. Było ono nam bardzo potrzebne w kontekście awansu do play-offów. Nie ma co tego ukrywać - dodaje gracz Asseco.
Gdynianie nieco na własną prośbę doprowadzili do nerwowej końcówki, bo w połowie czwartej kwarty prowadzili różnicą 12 punktów. Później jednak do gry włączył się LaceDarius Dunn, na którego Asseco nie miało odpowiedzi.
- Wytrzymaliśmy presję do samego końca. Dobrze zaczęliśmy ten mecz. Spotkanie w ogóle się dobrze dla nas układało, ale końcówka nie poszła po naszej myśli i dlatego była taka emocjonująca. Cieszymy się ze zwycięstwa - podkreśla Seweryn.