Na parkietach II-ligowych Marcel Ponitka rozegrał 23 mecze. Otrzymywał średnio 20 na boisku, w ciągu których zdobywał 7,7 punktów oraz 2,7 zbiórki. Jego Muszkieterowie Nowa Sól odpadli jednak w ćwierćfinale z ekipą z Torunia. Mimo wszystko gracz jest zadowolony z tego sezonu i z postępu jaki zrobił. Młodszy brat Mateusza Ponitki w tej chwili walczy na treningach Stelmetu Zielona Góra o miejsce w składzie.
- Dostałem dużo szans gry w II lidze, tak jak i w rozgrywkach juniorskich. Możliwość trenowania z pierwszym zespołem myślę, że bardzo dużo mi dała i to będzie procentować w przyszłości. Co prawda sezon jeszcze się nie skończył, ale można go zaliczyć do udanych - przyznaje Marcel Ponitka, który nie miał żadnych problemów z wejściem do drużyny.
- Wszyscy miło mnie przyjęli. Nie patrzą na to, czy jestem młodszy. Gra jest twarda i to jest w tym wszystkim najlepsze. Trener Uvalin jest wymagający i staram się spełnić wszystko, co mi narzuci. Myślę, że nasze relacje są dobre - dodaje zawodnik.
Marcel Ponitka wystąpił jak na razie w trzech meczach Tauron Basket Ligi. Otrzymał od trenera Mihailo Uvalina dokładnie 153 sekund. Gracz zaliczył także występ w Pucharze Europy, gdzie zagrał przeciwko swojemu bratu z Telenetu Ostenda.