W sobotnim spotkaniu zwycięstwo odnieśli pruszkowianie, co sprawiło, że od utrzymania w I lidze dzielił ich już tylko jeden krok w postaci jednej wygranej. Miejsce w I lidze mogli sobie zapewnić już w niedzielę.
Jaworznianie wyciągnęli wnioski z porażki, a niedzielną potyczkę rozpoczęli bardzo dobrze (4:0). Po celnej trójce, tym razem w wykonaniu Sławomira Klocka prowadzili już 7:1. Mimo że zawodnicy Znicza starali się dotrzymać kroku rywalom, to kolejne dwa celne rzuty z dystansu uniemożliwiały im doprowadzenie do remisu (15:7). Skuteczność opuściła gospodarzy, co skrzętnie wykorzystali pruszkowianie, którzy po kontrze w wykonaniu Michała Wojtyńskiego przegrywali tylko 16:17.
[ad=rectangle]
Goście nie musieli długo czekać na objęcie prowadzenia, po dwóch minutach drugiej kwarty Filip Put efektownym wsadem dał przewagę swojemu zespołowi (21:23). Pruszkowianie rozpędzali się z akcji na akcję, co skutkowało rosnącym prowadzeniem. W tej odsłonie zdemolowali oni swoich przeciwników wygrywając 24:9, a po trójce Puta na przerwę schodzili z wysoką przewagą (26:40).
Podopieczni Tomasza Jędrosa musieli zdecydowanie poprawić swoją grę, by liczyć na doprowadzenie do piątego spotkania. W trzeciej kwarcie, mimo ambitnej gry, nie zdołali oni zmniejszyć dystansu dzielącego ich od rywali i przed decydującą odsłoną przegrywali 37:52. W ostatniej kwarcie obraz gry nie uległ zmianie i Znicz odniósł trzecie zwycięstwo, które pozwoliło mu na utrzymanie się w I lidze.
MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno - Znicz Basket Pruszków 50:63 (17:16, 9:24, 11:12, 13:11)
MCKiS: Goldammer 11, Klocek 10, Wróbel 10, Śpica 8, Nowerski 6, Bukowiecki 5, Jędros 0.
Znicz: Lewandowski 15 (3x3 pkt), Put 14 (14 zb), Linowski 11, Aleksandrowicz 10, Wojtyński 8, Kulikowski 5, Mieczkowski 0, Matuszewski 0.
Stan rywalizacji: 3:1 dla Znicza Basket Pruszków