- W tym roku nie będę pracował z kadrą. Te wakacje spędzę w Stanach Zjednoczonych, gdzie będę brał udział w szkoleniach i konferencjach, tak aby wyrobić potrzebne certyfikaty. Zresztą to będzie jedna z nielicznych okazji, żeby spędzić więcej czasu z moją rodziną - podkreśla Cole Hairston, który na co dzień pracuje ze Stelmetem Zielona Góra.
[ad=rectangle]
Amerykanin nie chce zbytnio rozwodzić się na temat pracy z kadrą. Ucina dość szybko ten temat. - Z tego co wiem, to postanowiono w tym roku stworzyć polski sztab szkoleniowy i ja to w pełni szanuję i akceptuję - mówi trener od przygotowania motorycznego, który nie wie, czy na przyszły rok pozostanie w Stelmecie.
- Jest nieco za wcześnie, by o tym mówić. Stelmet jest bardzo dobrze zorganizowanym klubem i na pewno fajnie byłoby pracować w takiej organizacji, ale na tę chwilę ciężko cokolwiek powiedzieć - zaznacza Hairston.
Amerykanin do Stelmetu trafił razem z Arturem Gronkiem ze Startu Gdynia.