Prezes Trefla: W Zielonej Górze z jeszcze większą wiarą we własne siły

Trefl Sopot w czwartek rozpoczyna rywalizację ze Stelmetem Zielona Góra. - w Zielonej Górze zagramy z jeszcze większym poczuciem luzu i wiarą we własne siły - mówi Andrzej Dolny.

Jeszcze w poniedziałek Trefl Sopot rywalizował z Energą Czarnymi Słupsk w ćwierćfinale Tauron Basket Ligi. Ekipa z Trójmiasta była już o krok od zakończenia sezonu. Przypomnijmy, że w 34. minucie spotkania sopocianie przegrywali 50:68, ale fantastyczny finisz dał "żółto-czarnym" awans do półfinału.

[ad=rectangle]

- W pewnym momencie trudno było wierzyć w awans, ale zawsze staram się to robić do końca spotkania. To było nawet widać po moich reakcjach. Podczas ostatniego meczu zamieniłem się w kibica dopingującego i widzącego szanse na zwycięstwo - mówi Andrzej Dolny, prezes Trefla Sopot.

- Ostatni mecz pokazał, że jeśli chce się bardzo wygrać mecz, "gryzie" się parkiet, to można nawet "góry przenosić". Ten mecz z Czarnymi Słupsk to fantastyczny fundament przed kolejnymi meczami w play-offach - dodaje prezes Trefla.

Czy Trefl Sopot pójdzie za ciosem?
Czy Trefl Sopot pójdzie za ciosem?

W poniedziałkowy wieczór w Ergo Arenie zjawiło się 3507 kibiców, co najlepszym wynikiem w obecnym sezonie. Dużą część stanowili fani ze Słupska, którzy przez cały mecz głośno wspierali swoją drużynę. - Jestem pod wielkim wrażeniem i pełen uznania dla kibiców Energi Czarnych Słupsk. Przyjechali do Ergo Areny, mimo że mecz był  w poniedziałek o godzinie 20:00 - podkreśla prezes Trefla.

Sopocianie zrealizowali już cel na ten sezon - dostali się do strefy medalowej. Od czwartku rozpoczną batalię w półfinale ze Stelmetem Zielona Góra. Pierwsza dwa spotkania odbędą się w Winnym Grodzie.

- My już osiągnęliśmy sukces, ale w Zielonej Górze chcemy się bić dalej, ale z jeszcze większym poczuciem luzu i wiarą we własne siły - zaznacza Andrzej Dolny.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: