Liderzy nokautują, czyli podsumowanie 8. kolejki PLK

Chyba mało kto się spodziewał, że Turów, który do tej pory znany był z żelaznej defensywy rzuci Atlasowi Stali aż 112 punktów. Niewielu także wierzyło, że ktoś może się zbliżyć do oficjalnego rekordu strat (14) Nikołaja Tanasejczuka z sezonu 1998/99! Udało się to rozgrywającemu Energi Czarnych Słupsk - Jasonowi Straightowi, któremu przeciwnicy odbierali piłkę 13-krotnie

W tym artykule dowiesz się o:

Łatwe zwycięstwo przed własną publicznością w Zgorzelcu odniósł tamtejszy zespół PGE Turowa, który nie dał najmniejszych szans Atlasowi Stali Ostrów Wielkopolski. Podopieczni Saso Filipovskiego zdobyli w przeciągu 40 minut aż 112 punktów, co jest nie lada wyczynem. Wszystko to za sprawą niesamowicie skutecznej postawy gospodarzy. Wicemistrzowie Polski do kosza trafiali z 75 procentową skutecznością rzutów za 2 punkty i 55 procentową skutecznością rzutów 3-punktowych. Najskuteczniejszym graczem Turowa był Chris Daniels, który zapisał na swoje konto 19 oczek. Dla zawodników Andrzeja Kowalczyka była to już czwarta porażka z rzędu.

Drugą wygraną odnieśli koszykarze PBG Basketu Poznań, którzy w zeszłą środę pokonali Victorię Górnik Wałbrzych. Losy tego pojedynku rozstrzygnęły się bardzo szybko, bo już w inauguracyjnej odsłonie. W niej beniaminek PLK zdobył 21 punktów, zaś przeciwnikowi pozwolił na rzucenie zaledwie 8. Zwycięstwo to przede wszystkim zasługa doświadczonego reprezentanta Polski Adama Wójcika.

Po pechowej porażce z Asseco Prokomem Sopot, na dobry tor powrócili zawodnicy Polpharmy Starogard Gdański, którzy w Słupsku wypunktowali tamtejszą Energę Czarnych 77:67. Spotkanie przez długi czas było wyrównane, ale w ostatniej "ćwiartce" dominował już team ze stolicy Kociewia. Warto tutaj wspomnieć o fatalnym występie Jasona Straighta. Rozgrywający Czarnych Panter zanotował...13 strat. Jest to drugi wynik w historii Polskiej Ligi Koszykówki, od kiedy wprowadzono oficjalne statystyki.

Większych problemów z pokonaniem swoich przeciwników nie mieli także gracze mistrzów Polski - Asseco Prokom Sopot, a także Anwilu Włocławek. Podopieczni Tomasa Pacesasa wręcz znokautowali u siebie, w Sopocie, beniaminka z Jarosławia - Sokołów Znicz. Natomiast Rottweilery wywiozły cenne 2 oczka z Kwidzyna.

AZS Koszalin pokazał, że ich najmocniejszym punktem jest ofensywa. Akademicy trafili aż 15 "trójek" co zdarza się niezwykle rzadko. W efekcie czego nie było mowy o dotrzymaniu im kroku przez Czarne Koszule ze stolicy. Zawodnicy Jeffa Nordgaarda wygrali różnicą 36 oczek - 105:69.

Wyniki:

PGE Turów Zgorzelec - Atlas Stal Ostrów Wielkopolski 112:78

Asseco Prokom Sopot - Sokołów Znicz Jarosław 98:69

Bank BPS Basket Kwidzyn - Anwil Włocławek 73:99

Energa Czarni Słupsk - Polpharma Starogard Gdański 67:77

PBG Basket Poznań - Victoria Górnik Wałbrzych 75:56

AZS Koszalin - SPEC Polonia Warszawa 105:69

Źródło artykułu: