W pierwszym meczu Sarunas Vasiliauskas w jednym ze starć z Christianem Eyengą nabawił się drobnej kontuzji lewej dłoni. Gracz udał się do szpitala na badania, które nie wykazały nic groźnego. Zawodnik ma skręcony kciuk.
Sztab szkoleniowy Trefla Sopot uznał, że nie ma sensu ryzykować zdrowiem gracza w tym spotkaniu. Sarunas Vasiliauskas ma być gotowy na trzeci mecz, który odbędzie się we wtorek w Sopocie.
Zmiennikiem na pozycji rozgrywającego był w tym spotkaniu rodak Vasiliauskasa - Simas Buterlevicius, który miał jednak spore problemy z kreacją gry.
W pierwszym spotkaniu w Zielonej Górze Litwin nie wpisał się na listę strzelców, ale zanotował z kolei pięć asyst.